Sobota, 15 czerwca 2024

imieniny: Jolanty, Wita, Wioli

RSS

Chwałowice przegrały w górniczych derbach

05.05.2015 00:00 red

PIŁKA NOŻNA – A klasa

W spotkaniu 21. kolejki klasy A podokręgu Rybnik, walczący o awans Naprzód Rydułtowy wygrał przed własną publicznością 4 do 2 z broniącym się przed spadkiem Pierwszym Chwałowice.

Mecz dobrze rozpoczął się dla gospodarzy, którzy już w 17. minucie objęli prowadzenie, kiedy to bramkarza przyjezdnych na raty pokonał Damian Pierścionek. Ambitnie grający piłkarze z Chwałowic zdołali doprowadzić do wyrównania w 34. minucie, a celnym strzałem głową popisał się Tomasz Kosteczko. W przerwie trener Naprzodu dokonał podwójnej zmiany, a na boisku pojawił się między innymi Krzysztof Seemann, który potrzebował zaledwie 120 sekund, by wpisać się na listę strzelców. Decydujące ciosy podopieczni trenera Dominika Pluty zadali w 71. i 72. minucie. W bliźniaczo podobnych sytuacjach okazje sam na sam ze Sławomirem Dziadkiem wykorzystali kolejno Jarosław Gawlas i Aleksander Szweda. Przejezdni zdołali odpowiedzieć jedynie golem z rzutu karnego, który w 84. minucie pewnie wykorzystał Grzegorz Sułkowski. Ostatecznie spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem Naprzodu Rydułtowy 4 do 2. 

(kp)


Naprzód Rydułtowy - Pierwszy Chwałowice 4:2

Bramki: Damian Pierścionek (17.), Krzysztof Seemann (47.), Jarosław Gawlas (71.), Aleksander Szweda (72.) – Tomasz Kosteczko (34.), Grzegorz Sułkowski (84.)

Naprzód: Jurecki - Wolski (79. Stajer), Kotala, Dziok, Zdziebło (76. Gwioździk), Szweda, Dzierżęga (46. Seemann), Margeciok, Gawlas, Bielica (46. Elias), Pierścionek.

Pierwszy Chwałowice: Dziadek - Sułkowski, Waśko (80. Baron), Zniszczoł, Bąk, Będźkowski, Bernacki, Węgrzyk, Gąsior, Kosteczko, Skaba.


Po meczu powiedział:

Eugeniusz Starzec, trener Pierwszego Chwałowice

Przegrywamy u potencjalnego mistrza klasy A. Ja uważam, że zespół Naprzodu Rydułtowy na dzień dzisiejszy prezentuje najlepszą piłkę w naszej lidze. To był bardzo dobry mecz. My walczymy o utrzymanie, zespół Naprzodu gra o awans, ale tej różnicy na boisku aż tak bardzo nie było widać. Myślę, że wysoko postawiliśmy przeciwnikowi poprzeczkę i wynik jest trochę za wysoki. No ale byli lepsi i wygrali zasłużenie. Choć z gry mojego zespołu mogę być zadowolony, mimo, że traciliśmy zbyt głupie i proste bramki. W zimie nasza drużyna się wzmocniła. Doszedł Rafał Skaba oraz Szymon Zniszczoł. Weszła nowa jakość. Okres przygotowawczy przepracowaliśmy dosyć solidnie i widać to podczas meczów.

  • Numer: 18 (443)
  • Data wydania: 05.05.15
Czytaj e-gazetę