Urzędnicy dostali podwyżki

Gra idzie o raczej symboliczną kwotę, bo o średnio 100 złotych brutto. Z podwyżki najbardziej cieszą się najmniej zarabiający pracownicy w zieleni miejskiej czy w Rybnickich Służbach Komunalnych. – Podwyżki miały charakter uznaniowy. Otrzymali wszyscy pracownicy z jednostek organizacyjnych podległych Urzędowi Miasta w Rybniku i instytucji kultury z wyjątkiem nauczycieli – tłumaczy Agnieszka Skupień, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Rybniku. Pieniądze zostały wypłacone z wyrównaniem od stycznia. To realizacja porozumienia płacowego na rok 2015 zawartego w ubiegłym roku pomiędzy byłym już prezydentem miasta a Międzyzakładową Komisją Koordynacyjną NSZZ Solidarność Pracowników Samorządowych i Służb Publicznych Miasta Rybnika. – To nie są podwyżki, o jakie nam chodziło, ale na większe nie było szans. Zgodziliśmy się na nie, bo wiedzieliśmy, że nasi pracownicy bardzo liczą na dodatkowe pieniądze. Lepiej, że dostali małe, niż żadne – podkreśla Leszek Moń, przewodniczący MKK.  10 marca związkowcy z Solidarności spotkają się z nowym prezydentem miasta Piotrem Kuczerą. Zamierzają rozmawiać m.in. na temat zrekompensowania niskich podwyżek pracownikom z jednostek podlegających rybnickiemu samorządowi. – Będziemy przekonywać prezydenta do zwiększenia wysokości nagród: świątecznej i z okazji Dnia Samorządowca. Zamierzamy też rozpocząć rozmowy na temat podwyżki płac w 2016 roku – zapowiada Moń. Choć kwoty są niewielkie w skali roku stanowią już pewne obciążenie dla magistratu – Łączny miesięczny koszt podwyżki wynagrodzeń brutto dla około 2820 pracowników wynosi 282 tys. zł. W tym jednostki budżetowe to 222,6 tys. zł, Urząd Miasta 40,1 tys. zł, a instytucje kultury 19,3 tys. zł. Skutki podwyżki wynagrodzeń w skali roku obciążające budżet miasta, wraz z pochodnymi, to ok. 4 miliony złotych – wylicza Agnieszka Skupień. 

(acz)