IMOS pnie się w górę

Komin już zbliża się wysokością do 100 metrów. – Czwarty komin elektrowni o wysokości 120 metrów to element instalacji mokrego odsiarczania spalin. Instalacja ta jest częścią projektu „Nowy Rybnik” zainaugurowanego w czerwcu 2014 roku – wyjaśnia Beata Kisiel z EDF.  W ramach projektu modernizowanych jest 8 bloków rybnickiej elektrowni. Inwestycja wpłynie na poprawę wydajności operacyjnej zakładu, wydłużenie jego żywotności – co najmniej do roku 2030, a także dostosuje go do norm środowiskowych wprowadzonych dyrektywą w sprawie emisji przemysłowych (IED), która wejdzie w życie 1 stycznia 2016 roku. – Projekt „Nowy Rybnik” obejmuje odazotowanie spalin, inwestycje wydłużające żywotność wszystkich urządzeń zakładu, a także odsiarczanie spalin w blokach 1 - 4. Przewiduje ponadto budowę oczyszczalni ścieków i stacji demineralizacji wody. Projekt pozwoli na blisko 4-krotne zmniejszenie emisji tlenków siarki oraz na ponad 2-krotne ograniczenie emisji tlenków azotu i pyłu, przyczyniając się tym samym do poprawy jakości powietrza – tłumaczy Kisiel.

Budowana obecnie instalacja mokrego odsiarczania spalin IMOS jest drugą tego rodzaju instalacją w elektrowni. Pierwsza została oddana do użytku w 2008 roku. Jego komin ma również około 120 metrów i wysokością  zbliżony jest do chłodni. Ściany takiego komina wylewane są w sposób ciągły przez kilkadziesiąt dni. Jak działa taki IMOS? Odsiarczanie spalin tzw. metodą mokrą wapienną jest najbardziej powszechnym sposobem oczyszczenia spalin. Metoda ta polega na przemywaniu spalin wodną zawiesiną wapna lub kamienia wapiennego w wieży absorbcyjnej, tworząc w efekcie siarczyn wapnia CaSO3 a następnie gips. W zakładzie  nic się nie marnuje, podobnie jak żużel i popiół, z których produkuje się kostkę brukową, gips także zostanie zagospodarowany. Po uruchomieniu nowej instalacji zakład będzie produkować tysiące ton surowca do produkcji gipsu.

(acz)