Postaw na rodzinę zastępczą
Jednym z podstawowych zadań Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Rybniku jest organizacja pieczy zastępczej dla dzieci, które wymagają takiej formy pomocy. Jak sytuacja wygląda w naszym powiecie? Jakie podjąć działania, jeśli chce się zostać rodziną zastępczą i na jaką można liczyć pomoc? Między innymi o tym opowiada Ewa Skiba, kierownik rybnickiego PCPR.
Szeroko pojęta pomoc
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie to instytucja, która zajmuje się kilkoma dużymi zadaniami. Główne z nich, ale nie jedyne, to organizacja pieczy zastępczej. Kolejnymi są przeciwdziałanie przemocy w rodzinie, wspieranie osób niepełnosprawnych i pomoc w uzyskaniu dofinansowań z PFRON, czy specjalistyczne poradnictwo. – Pomagamy również osobom usamodzielnianym, rodzicom biologicznym, których dzieci znajdują się w pieczy zastępczej oraz reagujemy na potrzeby naszych mieszkańców, takie jak potrzeby związane ze starością, czy umieszczaniem w domu pomocy społecznej. Zadań stale nam przybywa, są one monitorowane i można powiedzieć, że my na bieżąco staramy się wychodzić naprzeciw takim potrzebom – wyjaśnia Ewa Skiba, kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Rybniku.
Specyficzna rola rodziny zastępczej
Na koniec roku 2014 PCPR współpracowało z 74 rodzinami zastępczymi, zaś na koniec roku 2013 było ich 85. A jeszcze rok wcześniej 86. Jeżeli chodzi o liczbę dzieci w pieczy zastępczej, to na koniec 2014 roku było ich 117, rok wcześniej 124, a na koniec 2012 – 145. Dlaczego w ogóle dzieci trafiają do rodzin zastępczych? – Powodów jest wiele. Jednym z nich może być niewydolność wychowawcza rodziców biologicznych. Do tego często dochodzi alkoholizm, ubóstwo i nieumiejętność radzenia sobie z rolami, które rodzice powinni wypełniać w stosunku do swoich dzieci. Czasami do rodzin zastępczych trafiają dzieci będące sierotami. Pojawiają się też problemy dorastania u małoletnich dzieci i zdarza się, że w wieku 14-17 lat oni także trafiają do pieczy zastępczych, choć w tych wypadkach częściej kierowane są do placówek opiekuńczo-wychowawczych – tłumaczy Ewa Skiba. Kiedy sąd orzeka, że dziecko na obecną chwilę nie może pozostać w swoim biologicznym środowisku, zostaje wydane postanowienie i trafia ono do pieczy zastępczej, jednak jest to forma czasowego pobytu dziecka. Rodzina zastępcza, rodzice biologiczni i szereg instytucji musi wspólnie pracować, by dziecko mogło w przyszłości wrócić do swojego biologicznego środowiska, bądź jeżeli nie ma takiej możliwości, być przygotowane na adopcję. – Piecza zastępcza jest zatem miejscem czasowym, choć zdarza się i tak, że dziecko nie wraca ani do rodziny, ani też nie trafia do adopcji i w tej rodzinie zastępczej zostaje – dodaje kierownik PCPR.
Spore wymagania, spore wsparcie
Rodzina chcąca prowadzić pieczę zastępczą, swoje pierwsze kroki powinna skierować do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Na początku najczęściej przeprowadzana jest rozmowa z pedagogiem, psychologiem bądź koordynatorem. Następnie należy napisać krótki wniosek wyjaśniający, że chciałoby się zostać rodziną zastępczą. – Aby starać się o to, trzeba przede wszystkim ukończyć szkolenie, które zapewnia każde z powiatowych centrów i innych uprawnionych do tego podmiotów. Należy też spełnić szereg warunków, które są zapisanie w ustawie o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Po krótce można powiedzieć że przyszli kandydaci powinni posiadać m.in. właściwą motywację do przejęcia opieki nad dzieckiem, być nie karani, posiadać odpowiednie warunki lokalowe, finansowe, legitymować się stanem zdrowia pozwalającym na opiekowanie się małoletnim dzieckiem, dawać w przyszłości rękojmię należytego wychowania nad dzieckiem. Od ubiegłego roku jest również potrzebna opinia psychologiczna – wylicza Ewa Skiba. Wymagania są zatem spore, ale i wachlarz pomocy jest szeroki. Każda rodzina zastępcza otrzymuje świadczenia finansowe na pokrycie kosztów utrzymania wychowanka. Jeśli dziecko znajduje się w rodzinie spokrewnionej, kwota ta wynosi 660 złotych miesięcznie. W pozostałych przypadkach wysokość świadczenia to 1000 złotych na miesiąc. Rodzinie przysługuje także dodatek w wysokości 200 złotych miesięcznie, jeśli opiekuje się dzieckiem niepełnosprawnym. Oprócz świadczeń finansowych, rodziny zastępcze mogą liczyć także na wsparcie w postaci terapii i uczestnictwa w grupach wsparcia. – Współpracujemy również z ośrodkiem interwencji kryzysowej w Rybniku, który też oferuje swoją pomoc. Oprócz tego mamy trzech koordynatorów, którzy stale monitorują i pomagają w różnych sytuacjach życiowych. Rodzina zastępcza może złożyć specjalny wniosek i starać się o przyznanie takiego koordynatora. Zapewniamy też wsparcie psychologa, pedagoga, pracownika socjalnego, oraz radcę prawnego – dodaje kierownik Powiatowego Centrum, które organizuje też różnego rodzaju konkursy i szkolenia dla rodzin, a wychowankom pieczy zastępczej daje możliwość corocznego wyjazdu na obóz do Wapienicy. Są też inne świadczenia, na które wskazuje ustawa.
Za mało czy za dużo?
– Obecnie na terenie powiatu rybnickiego mamy wystarczającą liczbę rodzin zastępczych zawodowych, opiekujących się dziećmi. Mamy dwa pogotowia, które przyjmują dzieci interwencyjnie. Interwencja, to taka sytuacja, gdy sąd wskazuje , by nagle zabezpieczyć dzieci poza ich obecnym środowiskiem wychowawczym. Dzieci starsze w takich sytuacjach kierowane są w naszym powiecie do placówki opiekuńczo-wychowawczej w Czerwionce-Leszczynach. Mamy tam 25 miejsc. Posiadamy w sumie cztery zawodowe rodziny zastępcze, dla których organizacja pieczy zastępczej to po prostu praca – wylicza Ewa Skiba. Ale że od przybytku głowa nie boli, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie nieustannie prowadzi akcję promującą rodzicielstwo zastępcze. – To jedno z naszych zadań. Do naszych potencjalnych odbiorców kierujemy różnego rodzaju ulotki, pisma. W związku z tym, że działamy na teranie powiatu, staramy się docierać do miejsc, które naszym zdaniem są nośnikami informacji. Najczęściej są to ośrodki pomocy społecznej, urzędy gmin, parafie, organizowane konferencje czy lokalne pikniki. Ludzie przychodzą i pytają , jakie przesłani trzeba spełnić, by zostać rodziną zastępczą. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Rybniku stara się stale prowadzić kampanie na rzecz rodzicielstwa zastępczego – podsumowuje Ewa Skiba.
(kp)
Najnowsze komentarze