Bełk gromi ligowego rywala

Przygotowujący się do rundy wiosennej zespół LKS Bełk, który jest liderem czwartej ligi, zmierzył się w sobotę w sparingowym spotkaniu z innym czwartoligowcem, Jednością Przyszowice. Podopieczni trenera Jacka Polaka rozbili rywala aż 9 do 0.

Mecz rozgrywany na sztucznej murawie boiska w Dębieńsku był spotkaniem do jednej bramki. Drużyna Jedności Przyszowice zaprezentowała się na tle ligowych rywali po prostu fatalnie. Piłkarze LKS Bełk prezentowali się co najmniej o kilka klas lepiej, w efekcie czego nie mieli żadnych problemów z rozstrzelaniem przeciwnika. Już po pierwszej połowie Bełk prowadził 3:0, a łupem bramkowym podzielili się Drapacz, Bysiec i Rasek. Po przerwie zawodnicy trenera Jacka Polaka dołożyli sześć kolejnych trafień, a na listę strzelców kolejno wpisywali się Bysiec, Stanek, Liszka, Rasek, Wybierek i ponownie Stanek. – Jestem bardzo rozczarowany postawą przeciwnika, bo przegrać 0:9 z zespołem z tego samego poziomu rozgrywkowego to wstyd. Styl, w jakim rywale rozegrali ten sparing to dla mnie żenada. W ciągu całego spotkania Jedność oddała dwa strzały na naszą bramkę zza pola karnego i jeden po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Rywale nie byli w pełnym składzie, ale sami chcieli rozegrać ten sparing. Ich poziom był żenujący. Miałem nadzieję, że będzie to o wiele bardziej wymagający mecz kontrolny. Ze swojej drużyny jestem oczywiście zadowolony – podsumował Jacek Polak, trener LKS Bełk. Na lidera czwartej ligi czeka teraz o wiele bardziej wymagający sparingpartner. W środę w Kamieniu LKS zmierzy się z Energetykiem ROW Rybnik.

(kp)

LKS Bełk - edność Przyszowice 9:0

bramki: Drapacz, Bysiec 2, Rasek 2, Stanek 2, Liszka, Wybierek.

LKS Bełk: Łobaczewski, Semeniuk, Wybierek, Szary, Słaby, Pieczka, Jasiczek, Borowiec, Rasek, Bysiec, Drapacz. Grali też: Kobielski, Polak, Liszka, Stanek, zawodnik testowany, zawodnik testowany.