Kreplowy czas
Felieton Remigiusza Rączki
Latoś zima dopisuje, bajtle som rade, bo i pofujało śniegiem, ale za to pierońsko krotki karnawał. A jak dycki końcowka, to i tłosty sztwortek.
Jo by nie boł sobom, jak bych nie napiyk i se pojod dobrych krepli. A s tym je terozki we sklepach problym. Łone yno wyglądajom, ale nie szmakujom. A taki swojski, to je to.
Zresztom kożdy rok spominom kreple łod starki Maryjki- kiero była miszczyniom we kreplach. Miynciytkie, żółciutkie i jeszcze swojski powidła z wyngierek, kierymi filowała kreple. Tym szmak mom durch w gymbie.
Dziynki Bogu, Pon Boczek doł mi troszka talentu do krepli i nie chwola sie, ale dycki mom przedobre. Mono erbnoł ech to po starce.
Ale żeby kreple były dobre toż trza przede wszystkim:
1. mieć trocha pary w rynkach
2. mieć ciepłe rynce, skiż tego, że wtedy ciasto sie grzeje. A jak wtoś je dycki zmarzły, to i kreple nie porosnom
3. mieć swojski jajca (jo na to godom, łod szczynśliwych kur)
4. robić jich na fecie abo sadle
5. cyknyć do ciasta troszka szpyrolu
6. mieć dobre chynci i troszka serca do tego
Podle mie jak sie zastosujecie do mojich rad, myśle, że kreple wyndom bajeczka.
Recepta na kreple
Skład: Mąka pszenna 1 kg, drożdże 100 g, mleko 400 ml, żółtka 12 szt., cukier 3 łyżki, cukier wanilinowy 1 szt., cukier puder 0,2 kg, masło 200 g, smalec 2 kg, marmolada twarda 0,8 kg.
Wykonanie: Drożdże wymieszać z letnim mlekiem (ok. 30 stopni)- 100ml, dodać 2 łyżki cukru i 2 łyżki mąki, wymieszać, przykryć ścierką i pozostawić do wyrośnięcia. Wyrośnięty zaczyn połączyć z mąką, ubitymi żółtkami, lekko podgrzanym mlekiem i stopionym, wystudzonym tłuszczem. Wyrabiać ciasto do momentu, aż będzie odchodziło od rąk. Następnie pozostawić na ok. 20-30 minut w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto wałkować na grubość ok.1cm, następnie wykrawać szklanką kółka. Pozostawić pod ścierką do wyrośnięcia. Następnie smażyć na rozgrzanym tłuszczu (180 stopni) przez ok. 5minut. Po usmażeniu nadziewać rozrzedzoną wrzątkiem marmoladą, można również posypać pudrem bądź polukrować.
Najnowsze komentarze