Na nowinach powstanie centrum rowerowe
W „Nordzie”, który mieście się przy ul. Chabrowej powstaje centrum rowerowe. Z Dawidem Bochatem, reprezentującym firmę Nordbike, rozmawiamy m.in. o rowerach szosowych, elektrycznych, ale także o serwisie i centrum testowym, które będą do dyspozycji wszystkich klientów.
Marek Pietras: Skąd pomysł na otwarcie takiego centrum?
Dawid Bochat: Pomysł narodził się podczas ostatnich targów, które odbyły się w Kielcach. Zobaczyliśmy tam, jak rozwija się branża rowerowa – głównie rynek rowerów elektrycznych. W Polsce to jeszcze jest sprawa niszowa, niedoceniana, ale w wielu europejskich krajach, bardzo duże i poważane firmy inwestują właśnie w segment rowerów elektrycznych.
Ja całe życie jeżdżę na rowerze, Maciek Nowaczyk, z którym razem prowadzimy firmę, od wielu lat jest związany z tą branżą. Do tego nasz przyjaciel prowadzi jeden z największych sklepów rowerowych na Śląsku. Kiedyś usiedliśmy wspólnie i doszliśmy do wniosku, że takie duże, profesjonalne centrum rowerowe jest w Rybniku potrzebne.
Rozumiem, że oprócz rowerów tradycyjnych, będziecie również handlować tymi elektrycznymi?
Będziemy mieć w ofercie rowery elektryczne, ale nie chcemy być kojarzeni tylko z tym segmentem. Tak jak już wspominałem, w naszym kraju to jeszcze nisza. Dlatego nie będzie to nasz główny biznes. Przynajmniej nie na początku.
Dla kogo są rowery elektryczne?
Dla wszystkich. U nas, są one kojarzone, jako rowery dla osób starszych. Ktoś, kto nie ma siły, aby jeździć na normalnym rowerze, kupuje elektryczny. To błąd. W mojej opinii istnieje duże prawdopodobieństwo, że rowery elektryczne zastąpią skutery.
Dlaczego?
Ponieważ, aby korzystać z roweru elektrycznego nie trzeba mieć kasku, ubezpieczenia, rejestracji. Łatwiej go schować np. do mieszkania.
Jakieś inne, praktyczne zalety takiego roweru?
Jadąc nim do pracy, na zakupy – nie zmęczymy się, nie spocimy. Rowery miejskie, może i ładnie wyglądają, ale nie są zbyt praktyczne. Ok, w Holandii tak, bo tam jest płasko. Ale u nas są mniejsze czy większe górki, więc trudno korzystać z nich na co dzień, jako alternatywny środek lokomocji. Mogą z nich również korzystać kobiety, które np. chcą towarzyszyć w treningach swoim partnerom.
Taki rower jest zasilany przez akumulator?
Dokładnie. Ładuje się go w bardzo prosty sposób, korzystając ze zwykłego gniazdka.
Wróćmy do rowerów tradycyjnych. Jaki przekrój klientów was interesuje? Będziecie się w czymś specjalizować?
Chcemy mieć rowery dla wszystkich. Od rowerów najtańszych, po najdroższe. Ludzie mają bardzo różne budżety. Przeciętny Kowalski nie wyda na rower 15 tys. zł, a raczej 1,5 tys. Ale są też zapaleńcy, którzy potrafią zainwestować w swój sprzęt naprawdę duże pieniądze. Zdajemy sobie sprawę, że mamy sporą konkurencję, ale uważamy, że rynek jest rozwojowy i znajdzie się miejsce dla nas.
Jakie rowery są w tej chwili najbardziej popularne?
Teraz zaczęła się epoka „szosy”. Dużo ludzi jeździ na rowerach szosowych. Sporo na rowerach enduro – to taki rower z amortyzatorem z tyłu, służy głównie do jazdy po górach. Oprócz tego dobrze sprzedają się zwykłe rowery, tzw. komunijne. Tak naprawdę, to jest to z czego większość sklepów żyje.
Planujecie również otworzyć serwis rowerowy.
Tak. Będziemy mieć profesjonalny serwis. Mamy m.in. podpisaną umowę z jedną z niemiecką firm, która sprzedaje rowery głównie przez internet, a to czasami jest problem, ponieważ taki rower trafia do nas w paczce i trzeba go złożyć. A żeby zrobić to dobrze, trzeba mieć odpowiednie narzędzia. Teraz, jeżeli ktoś ze Śląska zamówi sobie taki rower, to może on być do odebrania u nas. Już złożony. Będziemy ich autoryzowanym serwisem.
Ale będziecie również wykonywać zwykłe przeglądy, bieżące naprawy?
Jak najbardziej. Będziemy oferować bardzo szeroki serwis na najwyższym poziomie. Regulacja przerzutek, zmiany hamulców ze zwykłych na hydrauliczne, wymiana kół, dętek itd. Tuning rowerowy w pełnym wymiarze. W przyszłości planujemy również otworzenie serwisu przy ścieżce rowerowej na Elektrowni.
Co to znaczy tuning rowerowy?
Wymiana amortyzatorów, hamulców, lesze koła, przerzutki. W rowerze można ulepszyć praktycznie każdą rzecz. Czasem warto kupić najtańszy model dobrego roweru – dla samej ramy. A cały osprzęt można regularnie wymieniać na taki, który najbardziej nam odpowiada.
Z tego co wiem, będzie można u was również testować rowery?
Dokładnie tak. Powstanie centrum testowe rowerów elektrycznych. Będą też rowery do wypożyczenia. Z doświadczenia wiem, że ludzie, którzy przejadą się takim jednośladem są zachwyceni.
Uważasz, że sukcesy polskich kolarzy budują modę na kolarstwo?
Na pewno to nie przeszkadza. Pamiętajmy, że rowery, kolarstwo to sport dla wszystkich. Najnowsze badania pokazują, że rowerów sprzedaje się coraz więcej. Wiele sklepów rowerowych poszerza swoją ofertę. Koniunktura idzie w górę. W moim odczuciu, jest coraz lepiej. Nie bez znaczenia jest też… aura. Nawet teraz, w styczniu można spotkać ludzi na rowerach. Kiedyś było to nie do pomyślenia.
Kiedy ruszacie?
Mam nadzieję, że w połowie marca. To jest również uzależnione od aury. Bo jak zasypie nas śnieg, to będziemy musieli tę datę zweryfikować. Chcemy bowiem otwarcie połączyć z piknikiem rodzinnym. Być może zorganizujemy jakiś półmaraton. Pomysłów nam nie brakuje.
Najnowsze komentarze