Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Niepełnosprawni pozwalają dostrzec małe radości

04.11.2014 00:00 red

W Niedobczycach od lat jednym z niezwykłych miejsc jest Warsztat Terapii Zajęciowej nr 2. Z kierownikiem warsztatu Barbarą Płaczek rozmawiamy o pomocy, możliwościach i problemach osób niepełnosprawnych.

Szymon Kamczyk. Czy prowadzenie WTZ jest trudne?

Barbara Płaczek: Czy jest trudne? Nie zastanawiałam się nad tym nigdy w tych kategoriach. Kiedy wygrałam konkurs najbardziej bałam się, że „pochłoną mnie segregatory i papierki” i nie będę miała kontaktu z podopiecznymi, ale udaje się to wszystko pogodzić. Otaczamy codzienną opieką ponad 39 osób niepełnosprawnych intelektualnie. Głównym zadaniem warsztatu jest rehabilitacja zawodowa i społeczna uczestników, będąca szansą na samodzielne życie i podjęcie pracy dostosowanej do indywidualnych możliwości. Terapia odbywa się pod okiem wykwalifikowanych instruktorów, w następujących pracowniach: ceramicznej, wikliniarskiej, rękodzieła artystycznego, krawieckiej, komputerowej, gospodarstwa domowego, technicznej z elementami recyklingu. Dodatkowo uczestnicy mają zajęcia indywidualne oraz grupowe z psychologiem, logopedą, rehabilitantem oraz trenerem pracy i doradcą zawodowym.

Specjalizuje się pani w zagadnieniu seksualności osób niepełnosprawnych i szkoleniach z tego zakresu. Czy tak trudny temat nie jest postrzegany jako tabu?

Seks i erotyzm stały się zjawiskiem determinującym już nie tylko życie jednostek, ale i komercję, życie społeczne, kulturę i sztukę. W tej sytuacji nastąpiło znaczne wyzwolenie seksualności z zakazów, ograniczeń i normatywów obyczajowych. Osoby niepełnosprawnej nie uda ochronić się przed atakującymi z każdej strony półnagimi kobietami, wyuzdanymi tańcami w teledyskach, dwuznacznymi reklamami, modą na „odkryte” ciało. Musimy starać się dowiedzieć jak najwięcej na temat sfery seksualnej osób z niepełnosprawnością, aby w sposób rzetelny i profesjonalny pomóc im w akceptacji samego siebie. Niechęć do akceptacji sfery seksualnej u osób z niepełnosprawnością intelektualną wynikać może z uprzedzeń, wygodnictwa, ale również z braku podstawowej wiedzy na temat poziomu potrzeb seksualnych u tej grupy naszego społeczeństwa. Zaspokojenie potrzeb psychicznych i fizycznych każdego człowieka jest podstawowym kryterium prawidłowego rozwoju.

Różnica w przeżywaniu potrzeb przez osoby z tzw. normą intelektualną oraz osoby z niepełnosprawnością dotyczy intensywności przeżywania poszczególnych potrzeb i sposobu ich okazywania. Niebagatelny wpływ na rozwój osób z niepełnosprawnością intelektualną ma kontakt podopiecznych z kadrą np. WTZ. Wzajemny szacunek oraz umożliwienie realizacji wszystkich potrzeb sprawiają, że efekty pracy są niezwykle zadowalające, a korzyści obopólne. Odkrywanie i potwierdzanie godności osób niepełnosprawnych służą do jak najpełniejszego spojrzenia na taką osobę z uwzględnieniem jej fizycznych, psychicznych, a także społecznych i kulturowych aspektów jej człowieczeństwa. Prawa i godność osób o obniżonej sprawności intelektualnej nie zawsze były i są zauważane i respektowane.

Z jakimi problemami borykają się w Polsce organizacje zajmujące się niepełnosprawnymi?

Na pewno finansowymi, ale nie tylko. Niedawno usłyszałam zdanie, że „moda na niepełnosprawność już minęła”. To bardzo smutne, że ktoś jest w stanie rozpatrywać to w takich kategoriach. Jestem świeżo po spotkaniu kierowników Warsztatów Terapii Zajęciowej z naszego okręgu, na którym to spotkaliśmy się w naszej niedobczyckiej latarni. Wszyscy, którzy pracują w tego typu instytucjach, placówkach to ludzie z pasją, którym zależy na optymalnym rozwoju osoby z niepełnosprawnościami. To, że „naszymi” sprawami zajmują się osoby, które nie znają rzeczywistości i spraw tej grupy społecznej jest wielce nie na miejscu. Wypowiedzi, że warsztaty niczego nie uczą, nic nie dają, a generują koszty są bardzo krzywdzące.

Jakie wydarzenia czekają uczestników warsztatu w najbliższej przyszłości?

Ciągle dużo się dzieje. Na pewno zaczyna się dla nas gorący okres – przygotowania do świątecznych kiermaszów. Minęły czasy, kiedy to kupowało się rzeczy wykonane przez osoby z niepełnosprawnością z litości. Ludzie sami przychodzą do nas, chcą nabywać wyroby uczestników, zamawiają stroiki, anioły, kartki okolicznościowe. Dodatkowo oczywiście terapia społeczna – w listopadzie organizujemy z zaprzyjaźnionym warsztatem z Gorzyc Andrzejki. Chcemy również wybrać się do Browaru Tyskiego oraz Aqua Parku H2Ostróg.

W grudniu chcemy zapoczątkować cykl wystaw zdjęć pt „Niechaj Cię strzegą dobre Anioły”.

Co jest dla pani największą wartością w pracy z osobami niepełnosprawnymi?

Pokora i umiejętność cieszenia się z rzeczy niedostrzeganych przez znaczną część społeczeństwa. Osoby z niepełnosprawnościami mają codziennie do pokonania wiele barier, nad którymi często osoby w tzw. normie intelektualnej się nie zastanawiają, a przy tym wszystkim są uśmiechnięte, radosne i cieszące życiem. Dodatkowo uczą, że cierpienie przetrwane w pokorze daje ogromne plony – prawdziwej wiary, ufności i szczerości, pomagają wznosić się ponad ludzki fałsz.

  • Numer: 44 (417)
  • Data wydania: 04.11.14
Czytaj e-gazetę