Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Pociągiem do Chałupek 80 km/h

05.08.2014 00:00 red

Ma być bezpiecznie, komfortowo i w miarę szybko. Tak pod koniec przyszłego roku mają podróżować pasażerowie pociągów na trasie Rybnik – Wodzisław Śląski – Chałupki. 30 lipca na dworcu kolejowym w Wodzisławiu Śląskim PKP Polskie Linie Kolejowe podpisały umowę na rewitalizację linii liczącej ponad 30 kilometrów. Wykonawcą jest konsorcjum firm Rubau Polska, Construcciones Rubau, Rover Alcisa. – Kontrakt jest trudny, ale budowaliśmy już na Śląsku i mamy 60 lat doświadczeń – mówił Stefan Assanowicz, prezes Rubau Polska, która to firma jest liderem konsorcjum.

Prace mają zakończyć się 30 października 2015 roku. Zaplanowano przebudowę 13 peronów. Zyskają oświetlenie i zostaną wyposażone m.in. w wiaty dla podróżnych, zegary oraz megafony do zapowiadania pociągów. Dodatkowo na stacjach zostanie zainstalowany monitoring. Rewitalizacja obejmie pełną wymianę torów i sieci trakcyjnej na odcinku liczącym 32 kilometry.

– Trasa z Rybnika do Chałupek jest ważną częścią regionalnej sieci kolejowej. Pozwala łatwo dostać się koleją np. do czeskiej Ostrawy. To także ważny korytarz dla transportu towarowego – powiedział Adam Zdziebło, wiceminister Infrastruktury i Rozwoju obecny przy podpisaniu umowy.

PLK w ramach prac zamontuje także 39 nowych rozjazdów i wyremontuje 31 mostów, wiaduktów i innych obiektów, co pozwoli na przywrócenie maksymalnej prędkości 80 km/h dla pociągów pasażerskich. Na 24 przejazdach oprócz remontu nawierzchni i montażu nowego oświetlenia zaplanowano instalację urządzeń automatycznych, ostrzegawczych lub rogatek. Zrewitalizowaną trasę Rybnik – Wodzisław Śląski – Chałupki pociągi regionalne pokonają w 40 minut, w komfortowych dla podróżnych warunkach. Inwestycja pochłonie 159,7 mln zł przy dofinansowaniu unijnym wynoszącym 98 mln zł.

(tora)


Rozmowa ze Stefanem Assanowiczem, prezesem Rubau Polska: Podczas robót nie unikniemy kolizji

Mówił pan w swoim wystąpieniu, że kontrakt jest trudny. W czym widzi pan trudność?

W krótkim czasie na poprawne zaprojektowanie i bardzo krótkim czasie na poprawne wykonawstwo. Przypomnę, że projekt jest opóźniony kilka miesięcy z powodów administracyjnych niezależnych od zamawiającego i od nas. Ja i tak podjąłem decyzję o projektowaniu dwa miesiące temu. Linia jak linia, my wykonujemy koleje wielkich prędkości do 330 km/h, w związku z tym ta linia nie stanowi dla nas zagadnienia trudnego z technicznego punktu widzenia.

Teren, na którym znajduje się linia kolejowa jest silnie zniekształcony przez górnictwo. Czy to też stanowi trudność?

Firma projektowa pochodzi ze Śląska i wie jak pracować na szkodach górniczych.

Mówił pan też o kolizjach. Ma pan na myśli zamykanie dróg?

Jeżeli mamy robić linię, to musimy ją odcinkami zamykać, w związku z tym na pewno będziecie mieli informacje o pociągu odjeżdżającym z innego peronu, niż zazwyczaj. To są te kolizje.

Kiedy fizycznie zamierzacie rozpocząć budowę?

Zakładamy, że projektowanie potrwa dwa i pół miesiąca. Tutaj wszystko zależy od procedury zatwierdzeń projekty pod względem technicznym i ekologicznym. Ale od dzisiaj licząc chcielibyśmy zacząć prace ziemne za dwa i pół - trzy miesiące.

Zima ma znaczenie dla budownictwa kolejowego?

Oczywiście, że tak. Nie może pan robić szeregu robót w zimie, a sporo prac można wykonywać w temperaturze powyżej 10 stopni C.

Rozmawiał: Tomasz Raudner

  • Numer: 31 (404)
  • Data wydania: 05.08.14
Czytaj e-gazetę