Jedziesz na wakacje? Nie wyrzucaj psa!

– Niestety to prawda. Lato to taki okres kiedy wielu ludzi wyjeżdża. W związku z tym zauważamy wzrastającą liczbę psów trafiających do nas – mówi Przemysław Plucik, kierownik schroniska dla zwierząt w Rybniku. Aktualnie znajduje się tutaj 275 psów i około 30 kotów. I choć na szczęście nie można mówić o przepełnieniu czy ogromnej fali przyrostu ilości zwierząt, to ciągnąca się od lat letnia tendencja wciąż jest podobna. – Często dzieje się tak, że zwierzęta uciekają pod nieobecność właścicieli, gdy zostały pozostawione bez opieki lub mieli się nimi opiekować znajomi. Ale są też ewidentne przypadki, kiedy psy po prostu zostały wyrzucone. Znajdujemy je blisko lasów, pól, czy na poboczach dróg. Wtedy trzeba przypuszczać, że ktoś się ich brutalnie pozbył. Coraz więcej interwencji mamy właśnie w takich miejscach – wyjaśnia Przemysław Plucik i dodaje, że skoro ktoś dokonuje tak brutalnego czynu jak wyrzucenie żywego stworzenia na pastwę losu, to trudno przypuszczać, że poskutkują jakiekolwiek apele. – Uważam, że trzeba raczej zacząć edukację w tym kierunku od jak najmłodszych lat. Już małe dzieci trzeba uczyć odpowiedzialności za zwierzęta. Uzmysłowić, że pies to nie jest zabawka. Posiadanie psa to obowiązek na kilkanaście lat. Mówimy jednak o dzieciach, ale czasami nawet dorośli tego nie rozumieją – przyznaje kierownik rybnickiego schroniska. Co zatem zrobić, gdy wyjeżdżamy na wakacje i nie mamy możliwości zostawienia psa pod dobrą opieką? Skorzystać z hotelu dla zwierząt. – My takiej działalności nie prowadzimy, ale w naszym rejonie są takie miejsca. Można tam z powodzeniem zostawić psa. Oczywiście jest to związane z pewnymi wydatkami, no ale posiadanie zwierzaka zawsze wiąże się z kosztami. Warunki w takich hotelach są jednak bardzo dobre. Psy mają tam indywidualną opiekę. Dlatego ja zachęcam do korzystania z takich hoteli – kończy Przemysław Plucik. 

(kp)