Powstaną żłobki za unijne pieniądze

– Projekt jest próbą znalezienia alternatywnego rozwiązania w zakresie opieki nad małymi dziećmi, wobec dużego zapotrzebowania na tego typu usługi w Rybniku. Przewiduje rozbudowę struktury opieki nad dziećmi do lat 3, poprzez stworzenie 6 punktów domowych opieki dziennej – tłumaczy Lucyna Tyl, rzecznik urzędu miasta.

Zapisz się na kurs

Przedsięwzięcie zakłada przeszkolenie 10 osób, które wezmą udział w skróconym (40-godzinnym) kursie opiekuna dziennego i wystartują w konkursie na zorganizowanie funkcjonalnego punktu świadczeń opiekuna dziennego nad dziećmi do lat 3. Przygotowany został regulamin i formularz rekrutacyjny, a po przeprowadzonych spotkaniach w PUP wstępnie chęć udziału zadeklarowało 11 osób. Nabór wciąż jednak trwa. – Warunki są tylko dwa. Projekt skierowany jest do pedagogów, pielęgniarek lub położnych, a do tego osoby te muszą być zarejestrowane w urzędzie pracy jako bezrobotne – tłumaczy Lucyna Tyl.

W ramach projektu powstanie 6 punktów opieki nad małymi dziećmi, wyłonionych w drodze konkursu. Zostaną one wyposażone w niezbędne meble, akcesoria i zabawki, dostosowane pod względem bezpieczeństwa i higieny. Kwota zaplanowana na wyposażenie i adaptację jednego punktu  to 11,1 tys. zł (ponadto miesięczny koszt eksploatacji 500 zł razy10 m-cy).

Zainteresowanych jest wielu

Wartość projektu oszacowano na ponad 440 tys zł, w tym 374 tys. zł to dofinansowanie unijne, w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Inwestycja wzbudza już teraz spore zainteresowanie rodziców, jak przyznaje Adam Fudali, prezydent miasta.– Dzielnicą, gdzie rodzi się  dużo dzieci jest Radziejów-Popielów i tam rodzice zgłaszają duże zapotrzebowanie na miejsca w żłobkach – mówi Adam Fudali. – Nie mamy na razie przygotowanych planów, ani koncepcji, gdzie chcielibyśmy, by te żłobki powstały. Wiele będzie zależało od potrzeb każdej dzielnicy – przyznaje włodarz miasta.

Opiekun w żłobku zarabiałby z opłat, które za pobyt dziecka w żłobku wyłożyłoby Miasto oraz rodzice. Na razie stawki za godzinę w żłobku nie są znane, choć prezydent Fudali wspomina, że prawdopodobnie wyniosą nieco ponad złotówkę za godzinę. – Wydaje mi się, że to naprawdę świetna inicjatywa – mówi Anna, matka 2-letniego Stasia. – Dzisiaj wielu rodziców, jest w podobnej do mojej sytuacji. Do dziadków daleko, a ja pracują. Powrót na rynek pracy po ciąży był trudny i nie mogę dzisiaj pozwolić sobie na zostanie w domu z Stasiem. Jeśli cena będzie w porządku, myślę, że zainteresowanych będzie wiele osób. Sama znam kilka par, które z chęcią skorzystałoby z takiej usługi – dodaje. Według zapowiedzi prezydenta miasta, żłobki miałyby ruszyć już na przełomie lutego i marca.

Wszystkich zainteresowanych prowadzeniem żłobka magistrat zaprasza do wydziału edukacji w urzędzie oraz do Powiatowego Urzędu Pracy w Rybniku.

(mark)