Bal Olimpijczyka reaktywacja
Po kilku latach przerwy, Klub Olimpijczyka Sokolnia, ponownie zorganizował Bal Olimpijczyka. W restauracji Europa bawiło się przeszło 100 gości. Oprócz sportowców na bal mogli przyjść również rybniczanie, nie związani w żaden sposób z tą dziedziną życia. – Pierwszy raz zaprosiliśmy na bal rybniczan, nie związanych ze środowiskiem sportowym i ten pomysł chyba się sprawdził. Prawda jest taka, że mało kto z mieszkańców naszego miasta wie, ilu mamy mistrzów czy olimpijczyków. Takie akcje powinny tą świadomość poprawić – powiedział Aleksander Larysz, prezes Klubu Olimpijczyka i organizator imprezy.
Głównym gościem wieczoru był Mariusz Prudel, siatkarz plażowy, który Rybnik reprezentował na IO w Londynie. – Czy wspominam występ w Londynie? Mam wrażenie jakby to było wczoraj. Byliśmy bliscy wejścia do najlepszej czwórki. Ale sam występ pokazał mi, że jestem na dobrej drodze. Wierzę, że na kolejnych igrzyskach będzie lepiej. Sam start w takiej imprezie to coś wyjątkowego. Nie da się tego z niczym porównać – stwierdził Prudel i dodał: – Żeby wystartować na igrzyskach trzeba mieć dużo cierpliwości i samozaparcia, bo czasami pojawią się wątpliwości. Nie jest ważne, kto jaki ma talent, ale liczy się praca jaką wykonujemy na treningu. Nigdy nie można się poddawać – radził rybnicki siatkarz. Na balu został zaprezentowany kalendarz Klubu Olimpijczyka, którego bohaterem jest właśnie Prudel. – Kalendarz jest wyjątkowy, ponieważ zawiera prywatne zdjęcia sportowca, których nigdzie indziej nie można znaleźć. Będziemy chcieli cyklicznie przygotowywać takie kalendarze – zapewnił Larysz.
Prezes Klubu Olimpijczyka Sokolnia zapowiedział również ożywienie działalności podmiotu, którego został „szefem”. – Mamy wiele pomysłów. Zmieniliśmy zarząd klubu. Są teraz w nim młode osoby. Mam nadzieję, że uda nam się wyjść ze stanu uśpienia i nasze działania będą widoczne – powiedział Aleksander Larysz.
Na balu gościło wielu sportowców. Byli m.in. szablistki: Aleksandra Socha i Izabela Sajewicz, bokser Zbigniew Kicka, olimpijczyk z Montrealu czy jeden z najstarszych tenisistów w Polsce – Stanisław Nowak. Ciekawym pomysłem były, przygotowane przez organizatorów, konkursy sportowe. I tak wszyscy chętni mogli sprawdzić swoje umiejętności gry w golfa, walki szermierczej czy techniki tenisowej. Organizatorzy już teraz zapowiedzieli, że za rok ponownie zorganizują Bal Olimpijczyka w podobnej formule.
Marek Pietras
Najnowsze komentarze