Rymer kolejną ofiarą Bełku

LKS Bełk wygrał ósmy mecz z rzędu. W spotkaniu 15. kolejki pierwszej grupy katowickiej „okręgówki” podopieczni Jacka Polaka rozgromili na wyjeździe Rymer Rybnik 6:0. Goście biegali szybciej, skakali wyżej i strzelali

celniej, a ich dominacja na boisku była niepodważalna.

(kp)

PO MECZU POWIEDZIELI

Mirosław Szwarga, trener Rymera Rybnik: Rywal był dziś od nas lepszy o dwie klasy. U nas kontuzje i kartki spowodowały, że graliśmy trochę osłabieni. W szeregach przeciwnika byli wysocy i dobrze zbudowani zawodnicy. Przewyższali nas szybkością i siłą. Postawiłem dziś na takich a nie innych zawodników i pomimo wysokiej porażki, część z nich spełniła moje oczekiwania. Można powiedzieć, że porażka z Bełkiem była wkalkulowana, dlatego patrzymy krok do przodu i koncentrujemy się na najbliższym meczu. A Bełkowi życzę powodzenia i upragnionego awansu.

Jacek Polak, trener LKS Bełk: Powiem szczerze – nie spodziewałem się, że tak łatwo zdobędziemy dziś trzy punkty. Cieszę się niezmiernie, bo drużyna jest w gazie. Jest praktycznie końcówka rundy, ale dla nas mogłaby ona jeszcze trwać. Zespół jest przygotowany na maksa i sił nam nie brakuje, w odróżnieniu od innych drużyn. To wynika też z bardzo szerokiej kadry. Nigdy do tej pory nie miałem takiego komfortu pracy jak teraz. Mam dwudziestu zawodników do dyspozycji. Mamy jasno nakreślony cel i z niego nie zbaczamy. Zespoły Lędzin i rezerw Energetyka będą z pewnością walczyły z nami do końca o awans. Mam jednak nadzieję, że stanie się on naszym udziałem.

Rymer Rybnik - LKS Bełk 0:6

Bramki: Michał Pieczka (10., 65.), Damian Olczak (22.), Grzegorz Jasiczek (30., 60.), Damian Gabryś (55.)

Rymer Rybnik: Ciupka - Moskal, Jezierski, Pielczyk (69. Cuber), Forajter, Czarnecki, Sałek (78. Polonius), Przekwas (60. Szaymura), Sarek, Krypczyk, Brzoska.

LKS Bełk: Tkocz - Kaczmarczyk (78. Stryczek), Wybierek, Stajer, Polak, Borowiec, Jasiczek, Cieślak (70. Sokołowski), Pieczka, Bysiec (46. Gabryś), Olczak (75. Obarski).