Dożynkowe ostatki

Ostatnie w  tym roku dożynki na terenie Czerwionki-Leszczyn odbyły się w Czuchowie, Bełku i Dębieńsku. Dopisała pogoda oraz dożynkowi goście. W każdej z miejscowości świętowanie rozpoczęto od nabożeństwa w intencji rolników, ogrodników, sadowników i pszczelarzy dziękując za plony oraz prosząc o lepsze zbiory w roku następnym. Czuchowskie dożynki, w uroczystej oprawie świętowano po raz trzeci. Mieszkańcy mogli zobaczyć wspaniałe dożynkowe kompozycje przygotowane przez panie z miejscowego koła gospodyń, z humorystycznym akcentem w postaci siedzących przed kościołem przy stole chłopem i babą. Nie zabrakło korony i dożynkowego bochna. Ten ostatni przed ołtarz zanieśli starostowie Alina i Andrzej Słupikowie. Przed kościołem rozstawiono stoły z kołoczem, którym panie z koła gospodyń obdzielały mieszkańców. Czuchowianie kosztowali z chęcią, a co niektórzy wracali do domów z „zapełnionymi talerzami”. W Dębieńsku, w towarzystwie pocztów sztandarowych, ubranych w ludowe stroje dzieci i pań z koła gospodyń wiejskich barwny korowód do kościoła wprowadził proboszcz Roman Kiwadowicz. Dalsze obchody święta plonów odbyły się już w restauracji „U Jurka”, a zakończyła je zabawa taneczna. Bełkowianie rano świętowanie również rozpoczęli nabożeństwem, a po południu bawili się na dożynkowym festynie na „Placu Słonecznym”. W każdej z miejscowości gośćmi dożynek byli burmistrz Wiesław Janiszewski, wiceburmistrz Andrzej Raudner oraz przewodniczący rady miejskiej Marek Profaska.

(MS)