Prawie co drugi mieszkaniec powiatu to Ślązak
Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące deklaracji narodowościowych zebranych podczas Narodowego Spisu Powszechnego w 2011 roku. Powiat rybnicki przoduje w śląskości.
Nasz region w zestawieniu wybija się ponad przeciętność. Listę zestawienia największej ilości mieszkańców, którzy zadeklarowali śląską narodowość otwiera właśnie powiat rybnicki. Aż 41,5 proc. ludności zadeklarowało śląskość, to ponad 31,5 tys. deklaracji. Drugie miejsce w rankingu zajmuje powiat mikołowski, tam Ślązaków jest o jeden punkt procentowy mniej niż w powiecie rybnickim. Trzecia lokata to powiat bieruńsko-lędziński z wynikiem 36,9 proc..
Więcej w gminach niż dużych miastach
Wysoko na liście znajduje się także powiat wodzisławski, w którym aż 34,3 proc. mieszkańców zadeklarowało narodowość śląską. Z regionu najsłabiej wypadł powiat raciborski – tylko 22,8 proc. raciborzan czuje się Ślązakami. Jeśli chodzi o miasto Rybnik, wynik jest dużo słabszy niż ten w powiecie. Rybniczanie deklarowali śląską narodowość w 27,9 proc. przypadków. - Jestem dumny z mieszkańców Rybnika i powiatu rybnickiego. Nie dlatego, że wpisali akurat śląską narodowość, ale dlatego, że zagłosowali zgodnie ze swoim sumieniem. To nie jest tak, że taka duża rzesza ludzi nagle odkryła swoją narodowość. Ona była od zawsze, teraz jednak skorzystali oni z możliwości i postanowili się z nią utożsamić. To mnie cieszy najbardziej – mówi Paweł Polok, rybnicki lider Ruchu Autonomii Śląska.
Nie jesteśmy nazistami
Polok zaznacza także, że największym sukcesem jest wynik w Jastrzębiu-Zdroju. – Nie spodziewaliśmy się takiego wyniku spisu. Zakładaliśmy, że w miastach takich jak Jastrzębie-Zdrój, czyli z dominującą rolą ludności napływowej, odsetek Ślązaków będzie najmniejszy. Pomyliliśmy się i jest to dla nas ogromnie pozytywne zaskoczenie. Okazuje się, że nawet napływowa ludność utożsamia się z śląską ziemią, z tradycją i wartościami, to cieszy – mówi Polok. W Jastrzębiu-Zdroju odsetek Ślązaków wyniósł niemal 10 procent ludności. Tym samym jastrzębianie w rankingu wyprzedzili m.in. Gliwice (9,7 proc.), Opole (3,7 proc.) czy Sosnowiec (0,7 proc.). – Nie chodzi nam na pewno o to, by cały Śląsk deklarował śląską narodowość. Nie jesteśmy nazistami, nie wierzymy w czystość rasy, nie kategoryzujemy ludzi ze względu na ich pochodzenie. Zależy nam przede wszystkim na tym, by ludzie uwierzyli, że mogą deklarować taką, a nie inną narodowość, bo tak czują. Tak samo się cieszę z deklaracji Ślązaków, jak z Kaszubów, czy Niemców, Czechów i Polaków – mówi Paweł Polok.
(mark)
Wyniki spisu powszechnego
- pow. rybnicki – 41,5% (31.554 deklaracji narodowości śląskiej)
- pow. mikołowski – 40,5% (38.140)
- pow. bieruńsko–lędziński – 36,9% (21.318)
- miasto Piekary Śląskie – 36,5% (21.147)
- miasto Ruda Śląska – 35,8% (50.971)
- pow. wodzisławski – 34,3% (54.319)
- miasto Chorzów – 33,8% (37.782)
- pow. tarnogórski – 32,7% (45.178)
- miasto Świętochłowice – 32,2% (17.119)
- pow. pszczyński – 30,1% (32.468)
- miasto Siemianowice Śl. – 29,7% (20.832)
- pow. strzelecki – 29,0% (22.317)
- miasto Rybnik – 27,9% (39.323)
- pow. lubliniecki – 27,4% (21.142)
- miasto Mysłowice – 26,3% (19.836)
- pow. gliwicki – 26,1% (30.050)
- miasto Katowice – 24,4% (78.838)
- pow. krapkowicki – 25,9 (17.058)
- pow. raciborski – 22,8 (25.049)
- pow. opolski ziemski – 20,3% (27.019)
- miasto Żory – 18,5% (11.504)
- miasto Bytom – 17,6% (31.109)
- miasto Tychy – 16,5% (21.342)
- miasto Zabrze – 14,6% (26.438)
- pow. kędzierzyńsko–kozielski – 13,3% (13.175)
- pow. oleski – 13,2% (11.688)
- pow. prudnicki – 10,5% (6.074)
- miasto Jastrzębie–Zdrój – 9,9% (9.108)
- miasto Gliwice – 9,7% (18.169)
- pow. cieszyński – 5,5% (9.653)
- pow. kluczborski – 4,5% (3.042)
- miasto Opole – 3,7% (4.593)
- pow. bielski – 1,9% (2.442)
- pow. będziński – 1,1% (1.690)
- miasto Bielsko–Biała – 0,8% (1.323)
- miasto Sosnowiec – 0,7% (1.434)
- miasto Kraków – 0,5% (2.089)
- miasto Wrocław – 0,3% (2.029)
- miasto stołeczne Warszawa – 0,2% (3.048)
Waszym zdaniem: opinie z portalu nowiny.pl
młot_na_lemingi
Ciekawe ilu z tych ludzi, podało że czuje się jednocześnie Polakami? Ja na przykład dałem polską narodowość a zarazem zaznaczyłem że jestem Ślązakiem. Te wyniki to jednym słowem manipulacja. Jestem ciekaw ilu jest tych co podali tylko śląską narodowość. Co do Śląskiej zaradności... Jacy my Ślązacy jesteśmy zaradni to widać m.in po stadionie Śląskim, po tym jak go zaradnie od 20 lat modernizujemy. Nasza zaradność najbardziej się uwidacznia przy wynoszeniu z “gruby” wszystkiego co się tylko da wynieść i jest do czegość przydatne. To samo zresztą było przy autostradzie. Większość ochraniarzy to byli grubiorze. Z jednej strony przymykali oko na to co się z placu budowy wynosiło, z drugiej sami też nie dali się poszkodować. Jak nas warszafka rżnie to czujemy się okradani. Jak my okradamy kogoś to jesteśmy... zaradni. Czyli coś jak w bajce o Kalim?
Arteks
Problem naszego województwa jest taki, że od lat przeważnie rządzą nim ludzie którzy nie są rodowitymi Ślązakami. W czasach PRL za dużo wyjechało stąd porządnych, wartościowych i pracowitych ludzi do RFN i Izraela, a stanowczo za dużo przyjechało tu różnej swołoczy zza Buga, innych zadupiów. W Wielkopolsce i Kaszubach do takiego przemieszania ludności nie doszło i miejscowi dbają o rozwój wszelaki i o to aby miejscowi byli u władzy. A nie tak jak u nas emigranci czy pacynki tak jak obecny Sekuła czy Łukaszczyk. Efekty takiego stanu rzeczy są godne pożałowania jak np. ostatni marszałkowie: Śmigielski, Matusiewicz czy Sekuła którzy nie tylko zawalili sprawę Euro, nie tylko wydali setki milionów na ciągle modernizowany stadion i ośmieszyli nasz region na całą Polskę skandalem z Kolejami Śląskimi ale jeszcze następcom zostawią gigantyczne problemy, długi i dziurę budżetową... A prawdziwy mądry Ślązak się do władzy nie dopcha... Taki przykład z lokalnego podwórka: popatrz na rządzone dwa miasta koło siebie: Rybnik (prezydent rodowity Ślązak) i np. Żory (prezydent pochodzi z jakiegoś Niska) - Rybnik jest jednym z najmniej zadłużonych samorządów w Polsce, Żory jednym z najbardziej zadłużonych. W Rybniku nigdy nie zabrakło pieniędzy na żadne rozpoczęte inwestycje, w Żorach od trzech lat przy wiślance stoi pomnik głupoty tamtejszych władz miasta bo nie ma pieniędzy żeby go skończyć. W Rybniku wszystkie sfery budżetowe zawsze dostają wypłaty bez opóźnień, w Żorach jest z tym problem. Nie chcę generalizować, że Ślązacy są idealni ale jednak mają trochę więcej wspólnego z niemieckim Ordnungiem niż reszta mieszkańców i wypada żałować, że jest ich za mało u władzy zarówno w samorządach jak i w instytucjach wojewódzkich.
Ernest
Gdyby naszym województwem rządzili swoi, a nie marionetki brylate z Warszawy, albo były szczyrbaty pajac z Żoliborza, który doprowadził koleje do skraju bankructwa. Likwidować wszystko, sam się zlikwiduj, kwilisz, a się nie znasz. Dzięki temu, że Radlin jest osobnym miastem jest bogaty i bardzo dobrze zarządzany, gdyby do dzisiaj był dojony i rżnięty jak ladacznica przez Wodzisław to nie byłoby by tam nic ruszone, drogi, infrastruktura i wiele, wiele innych.
zezem
Aby wychwalać jeden samorząd a ganić inny należy sprawdzić jakimi budżetami dysponują i co muszą wydać na “wydatki sztywne” i co pozostaje do wydania na inne potrzeby. Nie każda gmina/miasto ma na swoim terenie kopalnie dzięki praktycznie której, dane miasto/gminę można uważać za bogatą. Co do ludności napływowej należy pamiętać że też dzięki ich wkładowi pracy w okresie “gierkowszczyzny” wybudowano kopalnie, huty i wiele innych fabryk. Czy ktokolwiek pamięta tysiące autobusów przywożących ludzi do pracy? Oni już tutaj pracy nie mają, a trochę majątku dla miejcowych zostało.
Najnowsze komentarze