Biwakowanie pod świetlicą

W pierwszym dniu uczestnicy spotkali się już o godz. 16.00, bo wcześniej trzeba było rozłożyć namioty. Gdy już uporali się z tym zadaniem, odwiedzili ich przedstawiciele Komisariatu Policji w Gaszowicach, którzy przeprowadzili pogadankę na temat szeroko pojętego bezpieczeństwa. Po wizycie funkcjonariuszy biwakowicze przeszli do Lysek na boisko orlik, gdzie uczestniczyli w grach i zabawach zespołowych. Kolację zjedli w szkole podstawowej, po czym wrócili nocnym spacerem do Nowej Wsi. – Tam czekało nas jeszcze ognisko i zabawy integracyjne. Poranek rozpoczął się gimnastyką, po czym podczas zajęć plastycznych wykonaliśmy totemy i nazwaliśmy nasze namioty. Drugi dzień biwaku rozpoczął się zajęciami tanecznymi, podczas których profesjonalny instruktor uczył nas tańczyć rock and rolla. Nowe umiejętności mogliśmy poćwiczyć po kolacji podczas dyskoteki do późnych godzin nocnych – wspominają uczestnicy biwaku. Trzeciego dnia odwiedzili ich strażacy z OSP Żytna, opowiadając o swoich zadaniach. Pokazali też sprzęt strażacki używany w akcjach ratowniczych, a także udzielili kilku rad dotyczących bezpiecznych wakacji. Dzięki temu dzieci będą wiedzieć, jakie kroki podjąć w przypadku niebezpieczeństwa. Oczywiście spotkanie ze strażakami nie miałoby swojego uroku bez możliwości wejścia do wozu bojowego. Po kolacji dzieci wzięły udział w nocy filmowej, a rano po śniadaniu rozpoczęło się wielkie składanie namiotów. Forma biwaku powoli staje się tradycją w świetlicy, a dzieci już zapowiedziały swój przyjazd za rok.

(ska)