Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

W. Kasperski: "Liczę na granie w pierwszej czwórce"

09.07.2013 00:00 red

Rozmowa z Wojciechem Kasperskim, który po 2 latach przerwy na pracę z młodzieżą wraca jako szkoleniowiec pierwszego zespołu TS Volley Rybnik.

Kuba Pochwyt: – Po dwóch sezonach przerwy ponownie został pan pierwszym trenerem zespołu seniorów TS Volley Rybnik. Jednak to już nie ta sama drużyna i chyba nie tan sam Wojciech Kasperski, bo z większym bagażem doświadczeń?

Wojciech Kasperski: – Zdecydowanie nie jest to już ten sam zespół, a nawet ten sam klub, w którym pracowałem dwa lata temu. Z roku na rok rozwijamy się organizacyjnie oraz sportowo, myślę tu przede wszystkim o pracy z młodzieżą. Na ile pozwalają nam warunki, na tyle wykorzystujemy potencjał w chłopakach i małymi krokami idziemy do przodu. Co do seniorów: na ten sezon staramy się wraz z zarządem stworzyć optymalny do naszych możliwości zespół. Ja ze swojej strony dołożę wszelkich starań aby wszyscy sympatycy rybnickiej siatkówki byli zadowoleni z postawy zawodników na boisku.

W ostatnim czasie z sukcesami prowadził pan zespoły młodzieżowe. Trudno jest się przedstawić na siatkówkę seniorską?

Razem z Lechem Kowalskim prowadzimy szkolenie w młodzieżowej siatkówce w Rybniku i rzeczywiście udało nam się stworzyć rozpoznawalną markę na siatkarskiej mapie Polski. W pracy z młodzieżą zwraca się szczególną uwagę na naukę elementów, większość meczów traktuje się bardziej szkoleniowo. U seniorów natomiast wszystko podporządkowane jest pod wynik, pracuje się przeważnie z ukształtowanymi i ułożonymi technicznie zawodnikami, z których w krótkim czasie trzeba zrobić dobrze rozumiejący się i funkcjonujący zespół. Poza tym na trenerze „wisi” większa presja, bo wszystkie oczy skierowane są przeważnie na pierwszy zespół. Mam nadzieję, że praca z nową drużyną będzie dużym wyzwaniem oraz dużą przyjemnością nawet w trudnych momentach.

Z pewnością śledził pan poczynania zespołu w ubiegłym sezonie. Co, pana zdaniem, „nie zagrało”? Drużyna, która miała walczyć o najwyższe cele ledwo utrzymała się w drugiej lidze...

Myślę, że każdy kto śledził poczynania naszego pierwszego zespołu ma spory niedosyt po ostatnim sezonie. Na jakość  gry ma wpływ wiele czynników. Dla mnie jako osoby siedzącej z boku najbardziej rzucił się w oczy brak determinacji zespołu i wiary w końcowy sukces, chociażby takiej jak w ostatnich meczach o utrzymanie z Bielawą. Oczywiście były również aspekty czysto techniczne, związane głównie z przyjęciem zagrywki i rozegraniem pierwszej akcji.

W zespole doszło do kadrowej rewolucji. Klub pożegnał się z kilkoma zawodnikami, również tymi doświadczonymi. W ich miejsce sprowadziliście nowych. Proszę powiedzieć coś o tych zmianach.

O rewolucji bym nie mówił, aczkolwiek rzeczywiście trochę się pozmieniało. Mam nadzieję, że pozytywnie zaprocentuje to w przyszłości. Do zespołu wprowadzamy kolejnych naszych młodych zawodników, obok grających w zeszłym sezonie Konrada Stajera, Radka Niestroja i Dawida Małyszy na pozycji rozgrywającego będzie grał Błażej Podleśny, a na środku Bartek Konsek. Zmiany nastąpią jeszcze na pozycji atakującego, gdzie pozyskaliśmy zawodnika TKS Nascon Kopex Tychy – Dariusza Nogę, na pozycji rozgrywającego, zawodnika Juvenii Głuchołazy – Grzegorza Barciaka, na przyjęciu – również z Juvenii Przemka Boreckiego oraz na pozycję libero, Łukasza Taterkę.

Jaki styl będzie miała drużyna prowadzona przez trenera Kasperskiego?

Oczywiście czeka nas bardzo dużo pracy przed okresem startowym, aby najpierw bardzo dobrze się poznać a następnie zgrać wszystkie elementy, żeby funkcjonowały w sezonie jak najlepiej. Chciałbym, aby zawodnicy  pomimo wszystkich trudności czerpali wiele radości z grania w siatkówkę, aby grali z dużą determinacją i wolą walki o każdy punkt, set i mecz, aby każde spotkanie traktowali jak ten z serii o mistrzostwo świata. Mam nadzieję, że mieszanka rutyny i młodości taki właśnie styl pokaże na boisku.

Czy można już teraz powiedzieć, o co TS Volley będzie grał w sezonie 2013/2014?

Na ten moment nie znamy potencjału przeciwników, ale z całą pewnością to na czym skupimy uwagę to koncentracja na swojej jak najlepszej grze. A jakie miejsce w tabeli osiągniemy czas pokaże. Po cichu liczę na granie w pierwszej czwórce i to powinien być taki realny cel, do którego będziemy dążyć. W poprzednim sezonie kilka zespołów o podobnym budżecie jak nasz (Głuchołazy, Racibórz czy Wałbrzych) pokazało, że jest to możliwe.

Kiedy rozpoczynacie treningi, jak będą wyglądały przygotowania do sezonu?

Przygotowania do nowego sezonu rozpoczynamy 5 sierpnia. Ze względu na to, że część zawodników zawodowo zajmuje się nie tylko siatkówką, będziemy zmuszeni do zintensyfikowanych przygotowań na własnych obiektach, z dużą liczbą gier kontrolnych w drugiej części okresu przygotowawczego.

  • Numer: 28 (348)
  • Data wydania: 09.07.13