Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Nieobiektywnie: Gołębie i śmieci

28.05.2013 00:00 red

Marek Pietras Redaktor naczelny Tygodnika Rybnickiego.

Zbieg okoliczności spowodował, że w poniedziałek z samego rana spędziłem kwadrans na ławeczce przed blokiem. Towarzyszyły mi głównie gołębie, które wyjadały resztki chleba, rozrzuconego przez zatroskanych ich losem mieszkańców, wokół tabliczki z napisem „zakaz dokarmiania gołębi”. Ale je nie o tym.

Przez ten kwadrans dwa kubły ze śmieciami „odwiedziło” siedem osób. Był pan z plecakiem i reklamówką, jeden przyjechał na rowerze, inny ciągnął wózek. Największe wrażenie zrobił na mnie starszy człowiek w kaszkiecie i garniturze. Nie będę ukrywał, że miałem problem z oceną tej sytuacji. Zastanawiałem się, czy ci ludzie żyją w ten sposób, bo tak chcą? A może los sprawił, że zamiast do piekarza po ciepłe bułki muszą odwiedzać kubły ze śmieciami?

Pomyślałem również o idei ogrodzenia i zamykania miejsc, gdzie znajdują się kubły ze śmieciami. Być może, w dzisiejszych czasach, jest to przejaw barbarzyństwa?

  • Numer: 22 (342)
  • Data wydania: 28.05.13