Wysyłasz dziecko na zieloną szkołę? Skontroluj autokar i przewoźnika
O wypadkach drogowych z udziałem najmłodszych słyszymy co roku, gdy tylko rozpoczyna się sezon wyjazdów klasowych. Jakie kroki podjąć, by uchronić naszą pociechę przed nieprzyjemnościami i ryzykiem?
Krok pierwszy to sprawdzenie przewoźnika. – Mieliśmy taką sytuację z naszym młodszym synem. Wyjazd klasowy na zieloną szkołę, załatwiony tani przewoźnik. Tylko coś było nie tak, bo zdjęcia i prospekty pokazywały fantastyczne, nowoczesne autobusy a cena była śmiesznie niska. Uznaliśmy to za fart. I to był błąd – mówi pan Szymon z Rybnika – Kamienia. Sytuacja zmieniła się, gdy na parking przed szkołą podjechał wysłużony „ogórek”, autobus poprzedniej epoki. – Kierowca stwierdził, że tamta maszyna miała defekt. W umowie zawarty był zapis, że przewoźnik musi w takim przypadku zorganizować przewóz pojazdem o podobnym standardzie, a to według niego był podobny standard – mówi pan Szymon. Kierowca, zresztą właściciel firmy, problemu nie widział i o żadnym wyrównaniu finansowym mowy nie było. – A że dzieci spakowane czekały na parkingu, wcześnie rano, to nie chcieliśmy robić rabanu, zacisnęliśmy zęby i pojechali. Na szczęście nic się nie stało, ale drugi raz sprawdzimy dwa razy zanim się na okazję damy namówić – kwituje mieszkaniec Rybnika – Kamienia.
Krok drugi to kontrola policji. – Wiosna i lato to okres zorganizowanych wyjazdów na wycieczki szkolne, kolonie, różnego rodzaju obozy i zgrupowania. Każdy z uczestników wyjazdu powinien bezpiecznie dotrzeć do celu podróży. Aby tak się stało, policjanci wydziału ruchu drogowego rybnickiej komendy prowadzą kontrole autokarów świadczących usługi przewozowe – mówi nadkom. Aleksandra Nowara z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku. – Coraz częściej do rybnickiej policji zgłaszają się osoby prywatne, szkoły i i instytucje z prośbami o przeprowadzenie kontroli autokarów przed wyjazdami. Istotny jest tutaj jednak czas. Trzeba pamiętać, że nie mamy nieograniczonej ilości patroli, więc taki wyjazd najlepiej wcześniej zgłosić. Wtedy mamy pewność, że funkcjonariusze się pojawią. Najlepiej zgłaszać taką kontrolę z nawet tygodniowym wyprzedzeniem – dodaje rzeczniczka rybnickiej policji. Co policjanci sprawdzą? Niemalże wszystko – od hamulców, oświetlenia, wyposażenia autobusu po... jego kierowcę. Taka kontrola trwa, a to oznacza, że wypada uzbroić się w cierpliwość. W tej właśnie sytuacji, lepiej na „za pieć dwunasta” na policję nie dzwonić. W okresie wysypu szkolnych wycieczek lub wyjazdów na zieloną szkołę z znalezieniem patrolu, który skontroluje akurat nasz autobus, gdy wcześniej tego nie zgłosiliśmy, może być problem. – W celu wcześniejszego zgłoszenia kontroli autokaru można dzwonić na nr 324295290 w godzinach 8 –15, lub 324295200 całodobowo, bądź też wysłać je na adres mailowy rybnickiej policji – rd@rybnik.ka.policja.gov.pl – informuje nadkom. Nowara. A czy warto? Warto, gdyż jak przyznaje rzeczniczka rybnickiej policji, już w tym roku zdarzyło się zatrzymać przewoźników na parkingu.
Krok trzeci to nasza intuicja. Miejmy oczy szeroko otwarte. Jeśli autobus nie przyjechał w najlepszym stanie, jeśli kierowca wygląda na niepewnego, jeśli przewoźnik się spóźnia, lub pojawiają się inne problemy podobnej natury – to wszystko jest sygnałem, że coś może być nie w porządku. Nawet jeśli nie uda nam się ściągnąć na miejsce patrolu policji, poprośmy kierowcę o okazanie ważnego dowodu rejestracyjnego autokaru, o prawo jazdy. Rozejrzyjmy się po autobusie, czy posiada wszystkie istotne elementy wyposażenia, jak młotki do rozbijania szyb ewakuacyjnych czy gaśnice. Sprawdźmy oświetlenie, poprośmy o sygnał klaksonu. Być może brzmi to banalnie, lecz nie raz takie szczegóły zaważyły na tym, czy i w jakim nastroju wycieczkowicze docierali na miejsce. A pierwszy samodzielny wyjazd naszego malucha nie może być generatorem stresu. Ma mu pokazać, że podróżowanie to rzecz naturalna i przyjemna. Jednak tylko i wyłącznie, gdy jesteśmy pewni za osobę i pojazd, które nas wiozą.
(mark)
Najnowsze komentarze