Nowa lista leków refundowanych. Farmaceuci: – Obniżki są kosmetyczne
Od 1 maja obowiązuje nowa lista leków refundowanych. Za część leków pacjenci zapłacą więcej, za niektóre mniej.
Do listy aptecznej ogółem dodano 70 nowych produktów, w tym leki zawierające substancję czynną retygabinę we wskazaniu „terapia dodana u chorych powyżej 18. roku życia z padaczką ogniskową z brakiem kontroli napadów lub nietolerancją leczenia po zastosowaniu co najmniej dwóch prób terapii dodanej”.
Dla 85 produktów zostały wynegocjowane obniżki urzędowych cen zbytu od 118,64 zł do 2 groszy. W porównaniu do listy leków wprowadzonej 1 marca 2013 r. dla 280 produktów spadają dopłaty pacjenta – od 49,43 zł do 1 grosza. Dla 510 produktów rosną dopłaty pacjenta – od 1 grosza do 76,34 zł. Dla 508 produktów spadają ceny detaliczne brutto – od 128,09 zł do 1 grosza. Dla 231 produktów rosną ceny detaliczne brutto – od 1 grosza do 6,75 zł. – Nowa lista leków refundowanych pojawia się co dwa miesiące. I z reguły wprowadzane tam zmiany cenowe mają charakter kosmetyczny – mówi Anna Kowalczyk, farmaceutka w jednej z rybnickich aptek. – Nie spotkałam się z sytuacją, by pacjenci byli w tej kwestii oburzeni, choć przyznać trzeba, że obniżki to często sprawy groszowe – dodaje.
Bardziej drastycznie sprawę przedstawia Halina Zięba, właścicielka jednej z wodzisławskich aptek. – Na tych zmianach zawsze zarabia NFZ, a pacjenci już niekoniecznie – mówi farmaceutka. Czasem zmiany cen leków dokonywane podczas tworzenia nowej listy są wręcz dla pacjenta miażdżące. Halina Zięba jako przykład podaje wzrastającą lawinowo cenę leku na stwardnienie rozsiane. Jeszcze w roku ubiegłym miesięczna kuracja tym specyfikiem kosztowała chorego 3,20 zł. W lutym 2013 r. cena skoczyła do 650 zł, zaś obecnie trzeba za lek zapłacić już 706 zł. – Pacjenci potrzebujący tego leku są bez wyjścia, muszą płacić , bo to jedyne lekarstwo na rynku – mówi Zięba. – A przecież w przypadku takich chorób sprawa powinna być bezdyskusyjna, ceny leków nie powinny być tak wysokie. Tym bardziej, że nieraz choroba dotyka ludzi, których miesięczna renta wynosi ok. 500 zł.
(tora)(mark)
Najnowsze komentarze