Czekali 13 lat

Na ośrodek zdrowia stanowiczanie czekali ponad dekadę. Placówka, w której obecnie leczy się ponad 1200 pacjentów wreszcie spełnia wszystkie standardy, a mieszkańcy wsi nie muszą już jeździć po całej gminie, by trafić do lekarza.

Odnowione gabinety i korytarze, odmalowane ściany, komfortowe łazienki, nowoczesne ogrzewanie, odpowiednia infrastruktura na zewnątrz oraz podjazd dla osób niepełnosprawnych – tak dzisiaj wygląda ośrodek zdrowia w Stanowicach. Dawna przychodnia, która znajdowała się na pierwszym piętrze została przeniesiona na parter, by w ten sposób ułatwić dostęp do lekarza osobom starszym i chorym. Pomieszczenia na pierwszym piętrze gmina oddała sołtysowi, radzie sołeckiej, kołu gospodyń wiejskich oraz stowarzyszeniom i organizacjom działającym na terenie wsi. Znalazło się tam również miejsce na małą kuchnię. Remont budynku kosztował pół miliona złotych. – Całkowicie zmieniony został kształt budynku. Jest bardziej funkcjonalny. Klatka, która była wewnątrz teraz jest na zewnątrz. Na parterze według potrzeb pozmieniane zostały ścianki wewnętrzne dzięki czemu uzyskano odpowiednie pomieszczenia – mówi Marian Uherek, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Czerwionce-Leszczynach. Zadowolenia z warunków w placówce tak dla pacjentów, jak i lekarzy nie kryła doktor Katarzyna Smyczek, która przez ostatnie lata gorąco zabiegała o remont obiektu. – Czekaliśmy kilkanaście lat na ten remont. Mam nadzieję, że ten czas pójdzie w niepamięć. Dzisiaj wyrażam wdzięczność panu burmistrzowi, bo w końcu doczekaliśmy się nowoczesnego budynku. Jesteśmy bardzo zadowoleni z efektów, a ten piękny ośrodek będzie służył pokoleniom – stwierdza doktor Smyczek. Burmistrz Wiesław Janiszewski podkreślił, że efekt jaki wszyscy mogą oglądać, to wynik inicjatyw jego współpracowników, pracowników ZGM, sołtysa i lekarzy oraz firmy, która wykonywała remont. – Ośrodek zdrowia, który właśnie oddaliśmy do użytku ma służyć pacjentom. Powiem przekornie i mam nadzieję ze szanowni lekarze się nie obrażą – oby było ich jak najmniej, ale jeśli będą, to mam pewność, że trafią nie tylko do wspaniałych fachowców, ale także do doskonałych warunków – oznajmia gospodarz Czerwionki-Leszczyn. Jednak droga do leczenia się w godnych warunkach była dla mieszkańców bardzo długa, bo trwała aż 13 lat. Jak podkreśla sołtys Stanisław Breza pierwsze starania o remont rozpoczęto jeszcze w roku 2000, ale przez kolejne lata na przeszkodzie najpierw stał nieuregulowany stan prawny budynku, potem kwestie finansowe. Cztery lata temu gmina na poważnie zaczęła się przygotowywać do remontu, a od dwóch wykonywać już konkretne prace. – Najpierw musieliśmy uporządkować stan prawny. Gmina zrobiła to dużym wysiłkiem organizacyjnym. Była to współwłasność gminy z osoba prywatną, która przebywała poza granicami kraju. Na szczęście się udało. Następnie trzeba było zrobić funkcjonalny projekt budynku. W końcu przyszedł czas na prace remontowe. Trwało to dość długo, ale efekt jest piękny – mówi dyrektor Uherek. Teraz, kiedy stanowiczanie mają przychodnię na miarę XXI wieku, gmina myśli o tym, by wolne pomieszczenia w budynku wynająć osobom prywatnym. – Oczywiście tylko i wyłącznie na cele związane z profilem placówki czyli np. cele zdrowotne, masaże, rehabilitacja itp. – wyjaśnia Hanna Piórecka-Nowak, magistracka rzeczniczka.

(MS)