Kolejny projekt promocji terenów inwestycyjnych Czerwionki-Leszczyn nabiera tempa

Nowa kampania pod niezmiennym hasłem „Czerwionka-Leszczyny. Złoża sukcesu na wyciągnięcie ręki” prowadzona jest od kilku miesięcy. – Celem obecnej kampanii jest wzrost bezpośrednich inwestycji na terenie realizacji projektu i jeszcze większe podniesienie zainteresowania obszarami inwestycyjnymi – wyjaśnia Hanna Piórecka-Nowak, rzeczniczka czerwioneckiego urzędu. Jej główni bohaterowie to nie gwiazdy filmowe formatu Chucka Norrisa, ale mieszkańcy gminy – Emilia Domaradzka z Czuchowa i Mateusz Kuśka z Przegędzy. I właśnie o to w tym wszystkim chodzi. Bo to ludzie mieszkający w gminie są jej największym skarbem. W ogólnopolskiej prasie pojawiły się już pierwsze reklamy, czerwioneccy urzędnicy uczestniczyli w targach inwestycyjnych i spotkaniach z potencjalnymi inwestorami, którzy są zainteresowani zakupem gruntów w Czerwionce-Leszczynach. – Co sprawia, że z wielu korzystnych lokalizacji pod inwestycję wybierasz tę jedną? Sprawna komunikacja? Atrakcyjne tereny? Wykwalifikowane kadry? Zapraszamy do Czerwionki-Leszczyn w śląskim, gdzie nieograniczone pokłady energii, zapału i ambicji młodych ludzi pracują na twój zysk. Odkryj lokalne złoża sukcesu w tym wyjątkowym miejscu dla inwestycji – przekonują w reklamach Emilia i Mateusz. Poprzednia kampania promocyjna, w której gmina również postawiła na własnych mieszkańców odniosły pozytywne rezultaty nie tylko jeśli chodzi o jej wizerunek, ale także sprzedaż kilku terenów pod inwestycje. Udowodniła, że nawet mniejsze miejscowości, jak Czerwionka-Leszczyny, mogą zaistnieć na arenie gospodarczej i skutecznie zawalczyć o pozyskanie inwestorów. – Czerwionka-Leszczyny stale uwypukla atuty gminy jako terenu atrakcyjnego gospodarczo. Dążymy do budowania wizerunku miejsca z możliwościami, miejsca, które chce i potrafi się rozwijać. Dzięki pozyskanym przez pracowników urzędu środkom unijnym nasza miejscowość zrealizowała kampanię reklamową, której mogę to śmiało powiedzieć nie powstydziłoby się duże miasto. Udowodniliśmy, że promocja nie jest kosztem, promocja jest inwestycją – mówi burmistrz Wiesław Janiszewski. Urzędnicy mają nadzieję, że ten kolejny, trwający właśnie projekt przyciągnie do gminy kolejnych inwestorów, a co za tym idzie przyniesie tak bardzo potrzebne, nowe miejsca pracy. Potencjalnych inwestorów gmina będzie kusić bilbordami, reklamami w prasie, radiu i telewizji, kampanią reklamową na terenie portu lotniczego, prezentacją ofert inwestycyjnych w wersji elektronicznej, a także na różnego rodzaju dużych targach inwestycyjnych.

(MS)