Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Rybnik w starym kinie

02.04.2013 00:00 red

Rybnickie kino „Apollo” Stokłosów jest najbardziej znane. To tu śpiewał chór Seraf do niemego filmu „Halka”. Zapomniane natomiast zostało niemal całkowicie kino „Helios” czy „Świt”. „Helios” mieścił się na rogu Reja i pl. Wolności.

 

Nie ma już po nim śladu. „Świt” był w miejscu powojennego „Górnika”, które to kino też już od lat nie istnieje.

Wielu starych rybniczan ma wspomnienia związane z tym przybytkiem X Muzy. „Helios” przez lata grał niemy repertuar. Na pianinie przygrywała mieszkająca po sąsiedzku pani Klossek, nauczycielka gry na fortepianie. Dzieciaki często oglądały filmy przez szpary w kotarach, jakie wisiały na przeszklonych ścianach od strony Reja. Bilet kosztował ok. 50 gr. Często na jednym bilecie oglądano kilka filmów. Chłopcy na westernach siadali w pierwszym rzędzie, opierając nogi o proscenium jak przystało facetom z Dzikiego Zachodu. Późną jesienią i zimą chronili się tu za cenę jednego biletu (!) bezdomni. Filmy leciały na okrągło 24 godziny na dobę! Darmowy nocleg. Może dlatego kino zyskało potem niezbyt wzniosłą ksywę. Ale za to ilu ludziom dało przetrwać niejedną mroźną przedwojenną zimę. Panie wspominały kinowe podrywy. Prowadzący „Heliosa” Madajowie pierwotnie nosili się z zamiarem zakupu pod kino terenu, gdzie dziś stoi Teatr Ziemi Rybnickiej, ale ktoś ich ubiegł z zakupem gruntu. Do kina wchodziło się bocznymi drzwiami od frontu wprost na salę. W 1939 kino z aparaturą zajęli Niemcy.

Dobra frekwencja

Kino „Świt” było własnością  żydowskiej rodziny Leuchterów. W latach 30-tych ub.w. prowadził je ktoś z rodziny Odziomków. Mieściło się opodal kościoła ewangelickiego na ulicy Dworcowej (potem Grażyńskiego). Nieoceniony rybniczanin – polski Niemiec A. Trunkhardt  wspomina w 1925, iż w mieście już w 1910 istniało kino o nazwie “Teatr Świetlny Pałac”. Niemcy zwali je „Kammerlichtspiele”. Istniał przed wojną Związek Teatrów Świetlnych na województwo śląskie i kieleckie. Być może zachowały się jakieś dokumenty, które wspominają rybnicki „Pałac”. Drugie kino powstało w 1920 r.

Ciekawe są początki kinematografu w Rybniku tuż przed   włączeniem go do Polski. Czytamy, iż „Kammerlichtspiele” na ulicy Dworcowej w końcu 1921 poleca m.in. „bajeczną komedję w dwóch aktach” czyli  „Niedźwiedź morski na wolności”, a w początku 1922 wyświetla wielkie arcydzieło „Judasz”. Przed Gwiazdką 1925 kino kameralne zapraszało na film Foxa „Łódź podwodna U 777”. Oba kina nie narzekały na frekwencję w polskim już Rybniku. W 1926 kino kameralne na Dworcowej wyświetlało „najśliczniejszy film XX wieku” pt. „Czwarte przykazanie” – „Kto Mary Carr zobaczy w roli głównej ten niewytarte wrażenie zachowa na całe życie”.

W 1927 w kinie kameralnym Franciszka Wyleżyka (Wyleżycha) pojawia się oczekiwany polski obraz „O czem się nie pamięta” – jak pisano wielki historyczny film oświatowy w 10 aktach. Długi na 4500 metrów...  „W rolach głównych pierwszorzędne siły artystyczne oraz 36. pułk piechoty.”  Potem nagła przerwa w działalności kina na Dworcowej będącego  własnością Leuchterów, którzy dzierżawili je różnym najemcom. Wreszcie sam właściciel uzyskuje koncesję i w lipcu wznawia działalność pod nazwą „Teatr Świetlny Pałac”. Rok „Świetlny Pałac” kończy znanym obrazem „Metropolis”. 1928 rok i m.in. „Królowa Paryża” z Czarną Wenus czyli Józefiną Baker.  W 1932 pan Stokłosa otwarł nowoczesne kino, przyciągnęło od razu tłumy. W kwietniu dźwiękowy (!)„1914”. 1933. W marcu na rogu pl. Wolności i Reja otwarto nowe kino „Helios” w miejscu dawnego Starego Kina. Właśnie owego Alte Kino z 1910, o którym w swej Kronice Rybnickiej wspomniał red. Trunkhardt. Nowa dyrekcja państwa Madajów, nowy repertuar. A do tego wszystkiego „Wzmocniona orkiestra. Sala dobrze ogrzana”. W „Apollo” latem 1933 w repertuarze „potężny dramat erotyczny”. Na dodatek w roli głównej „Pożegnania z grzechem” podziwiano Joan Crowford. A jako dodatek, dla zrelaksowania po głębokich przeżyciach Buster Keaton.

1934, jak doniosła prasa złodzieje okradli kino „Apollo”– 5 zł i kilka biletów. W marcu kierownictwo kina powiadomiło, że „przy większych ugrupowaniach udziela zniżki rabatowej”. Po niewielkim pożarze w kwietniu w kinie dość znany przed wojną film „Prokurator Alicja Horn” z gwiazdą – Jadwigą Smosarską. W „Heliosie” – „Świat się śmieje” czyli „rosyjski film tryskający humorem”. Jesień „Apollo” zaczyna filmem mrożącym krew w żyłach – „Niesamowite obrazy. Tylko dla ludzi o silnych nerwach. W głównej roli Borys Karloff”, słowem „Frankenstein”.

Zamiast Pałacu Bałtyk

Rybniczanie jak wszędzie w kinie płakali ze śmiechu i ze wzruszenia, krzyczeli z entuzjazmu i ze strachu. W listopadzie 1936 kino... „Bałtyk” zapraszało do obejrzenia obrazu „Blask słońca” z Janem Kiepurą. Nie, nie powstało w mieście nowe kino. Jedynie zmienił się po raz kolejny szyld. Tym razem zniknęła nazwa  „Pałac”, a pojawiła „Bałtyk”. W tymże „Bałtyku” w marcu 1937 arcydzieło „Halka” z Kiepurą. W „Apollo” w kwietniu lwowiacy Szczepcio i Tońcio w filmie „Będzie lepiej”. „Dama kameliowa” z kreacją boskiej Grety. W lipcu „90 minut postoju” – w nim bohater  filmów przygodowych Harry Piel (Pill). Jeden z rybnickich oryginałów w tamtych czasach przybrał sobie ksywę właśnie Harry Pill i wspiął się na wysoki komin rybnickiego browaru, który stał przy tym samym placu co „Helios”. Żeby było ciekawiej na górze chodził na rękach. I proszę jak kino przygodowe może zarazić. W prasie o kinie „Wawel” wkrótce przemianowanym na „Wanda”.  Wcześniej zwanym „Bałtyk” – to kino na ul. Grażyńskiego czyli dawnej Dworcowej od czasów Świetlnego Pałacu miało wielką tradycję.

1938. W rybnickiej gazecie pod zdjęciem z Gretą Garbo pojawia się napis „W Hollywood nakręcono film na tle miłości Napoleona do pani Walewskiej”. I w kwietniu w „Apollo” wyczekiwana „Pani Walewska”. We wrześniu kolejna mutacja – już ostatnia przed wojną – dawnego kina Leuchterów „Świetlny Pałac”. Teraz nazywa się „Świt”, a nowy dzierżawca Fr. Madaj w październiku prezentuje „Granicę”, a potem  „Profesora Wilczura” oraz film wyprodukowany za oceanem rok wcześniej, na który w wirujących płatkach śniegu podążają dzieci ze swymi rodzicami. To „Królowa Śnieżka”. Później nazwę zmieniono w Polsce na „Królewna Śnieżka”.

Jak widzimy rybniczanie nie mogli narzekać na brak darów ze strony X Muzy. W repertuarze przeważała rozrywka, ale był    urozmaicony.  W latach 30-tych ub.w. filmy nieme mieszały się z dźwiękowymi. Zarówno w latach 20-tych ub.w. jak i 30-tych prócz polskich filmów najwięcej było obrazów amerykańskich, a także austriackich i niemieckich. Jeden z przedwojennych rybnickich recenzentów narzekał bardzo na poziom filmów obcych zwłaszcza austriackich, ale także polskich. A jeszcze bardziej na gusty publiczności, którą tandeta godna uczniaków masowo przyciąga przed srebrny ekran. Jak da się zauważyć najczęściej zmieniali się właściciele-dzierżawcy w kinie na Dworcowej (Grażyńskiego). Bilety do kin można było nabywać w przedsprzedaży w rybnickich placówkach handlowych np. do „Heliosa” w pobliskiej trafice Tatarczyków na Sobieskiego. W witrynie sklepu zawsze wisiały najnowsze fotosy.

Od Heliosa do Apollo

Reasumując historię trzech rybnickich kin. Stare Kino, o którym pisał Trunkhardt, to najstarsze kino w mieście, te z 1910 roku. Później znane jako „Helios”. Na to, że było to najstarsze rybnickie kino wskazuje także jego budowa. Nie miało hallu z kasami, bo usytuowane były one na zewnątrz, a na salę wchodziło się bezpośrednio z placu Wolności. W 1920 powstało kino Leuchterów. To kino najczęściej zmieniało nazwy: „Kammerlichtspiele” – „Teatr Świetlny Pałac”, „Kino Kameralne”, „Kino Świetlny Pałac” („Świetlny Pałac” lub krótko kino „Pałac”), potem „Bałtyk”, „Wawel”, „Wanda” wreszcie „Świt”. No i ostanie z powstałych kin czyli „Apollo” Stokłosów z 1932 roku. Z tych kin po wojnie funkcjonowały jedynie dwa. „Świt” pod nazwą „Górnik” i „Apollo” pod nazwą „Ślązak”. W 1990 jego właściciele wrócili do przedwojennej nazwy. Żadnego z tych kin już w Rybniku nie ma. Last but not least. W latach siedemdziesiątych ub.w. w centrum Katowic istniały trzy kina (nie licząc nieco oddalonego „Kosmosu”). W międzywojennym dużo mniejszym Rybniku też działały trzy kina...

Michał M Palica

 

  • Numer: 14 (334)
  • Data wydania: 02.04.13