Nieobiektywnie: Święta dla wszystkich

Przeglądając internet wpadłem na sondę pt.: Jak będziemy obchodzić Wielkanoc? Przeczytałem kilkanaście odpowiedzi. Najczęściej pojawiały się zwroty: spodziewamy się gości, będzie miło i wesoło, w koszyczku będziemy mieli swojską kiełbasę, to czas relaksu, na pewno pójdziemy na spacer. Ani razu nie padło: Jezus, zmartwychwstanie. Pojawiło mi się wtedy w głowie pytanie: czy Święta Wielkiej Nocy są dla wszystkich? Gdy wypowiedziałem je na głos, usłyszałem: tak, bo Kościół jest powszechny i jego rolą nie jest dbanie tylko o tych, którzy są blisko Boga, ale głównie o tych, którzy szukają. Powiem szczerze, ucieszyła mnie ta odpowiedź. Czasem warto usłyszeć coś, co wydaje się być oczywiste. Życzę wszystkim, aby dni świąteczne upłynęły spokojnie, wśród bliskich. I żeby każdy mógł spędzić je po swojemu. Jeżeli w efekcie tego będziemy lepsi dla innych, zadowoleni będą i ci, co są blisko Boga i ci, którzy szukają.