Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

To mógł być transfer roku!

26.02.2013 00:00 red

Fudali miał startować z listy PiS lub PO.

Jeśli ktokolwiek zastanawiał się, dlaczego największe partie nie wystawiły dotąd swoich kandydatów, teraz nie powinien już mieć wątpliwości. Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość rozmawiały o kandydaturze z tym samym człowiekiem – Adamem Fudalim, prezydentem Rybnika. – Mogę potwierdzić, że odbyły się rozmowy z PO, jak i z PiS, bym startował do Senatu z listy jednej z nich. Jednak moja odpowiedź była oczywista – mówi Fudali. Prezydent z kandydatury zrezygnował, a partie szukać musiały swoich kandydatów gdzie indziej. – Uznałem, że mieszkańcy wybrali mnie, bym był w Rybniku prezydentem i takie jest moje zadanie. Dlatego zostaję – mówi Fudali.

Co ciekawe, rozmowy „transferowe” były na tyle tajne, że obie partie niechętnie przyznają się do tych działań. – Mogę jedynie potwierdzić, że nazwisko prezydenta pojawiało się w kuluarach – mówi Piotr Kuczera, szef klubu PO w rybnickiej radzie miasta. – Decyzja zależy od zarządu wojewódzkiego, a ten ma już kandydata. Na początku tygodnia zostanie on najprawdopodobniej przedstawiony – dodaje radny miasta. Mało rozmowni byli również panowie z PiS. Jedynie Grzegorz Janik przyznał, że faktycznie była oferta jego partii dla prezydenta Rybnika.

(mark)

  • Numer: 9 (329)
  • Data wydania: 26.02.13