Rybnicki UŚ zmieni nazwę. Będą nowe kierunki

Spośród wszystkich rybnickich wyższych uczelni to właśnie oddział dydaktyczny Uniwersytetu Śląskiego radził sobie dotychczas w kratkę. Głownie z powodu zmniejszającego się zainteresowania kierunkami, które dublowały się tylko z tymi, które macierzysta uczelnia oferowała w Katowicach. Nadchodzą jednak poważne zmiany.

Centrum bądź instytut

– Władze uczelni wciąż rozważają, jak po zmianach nasz oddział miałby się nazywać – mówi dr Marta Cuber, kierownik rybnickiej placówki. – Problem jest prozaiczny, rybnicki oddział leży 50 km od macierzystej placówki, stąd wątpliwości, czy będzie to centrum, czy może instytut – dodaje. Na razie trwają prace nad przygotowaniem projektu zmian, jednak nowa nazwa jednostki to nie wszystko. – Zmiany, które zajdą, będą dla przyszłych studentów zasadnicze – zapowiada Cuber.

Na pewno powstaną dwa zupełnie nowe kierunki – turystyka i przyrodoznawstwo. – Przyrodoznawstwo będzie o tyle ciekawym kierunkiem, gdyż w jego zakres wchodziła będzie także promocja nauki w mediach. To jedyny taki kierunek w Polsce – tłumaczy kierownik rybnickiego UŚ. Połączenie geografii, biologii, nauk o ziemi i szeroko pojętego dziennikarstwa będzie kierunkiem oryginalnym i niepowtarzalnym. Zainteresowanie rybnicką uczelnią wyraziły wydziały matematyki, fizyki i chemii oraz wydział nauk o ziemi, a więc geografia, geologia i ochrona środowiska. To dla – dotychczas nastawionego na głównie humanistyczne kierunki – ośrodka spora zmiana.

Taktyka małych kroków

Nie jest jednak tak, że w Rybniku z roku na rok przybędzie kilkuset studentów. – Droga do tych rewolucyjnych zmian jest długa i trzeba mądrze stawiać kroki – mówi Marta Cuber. Na pewno jeszcze raz ogłosimy „stary” nabór i przygotowywać się będziemy do wprowadzenia nowej oferty– dodaje.

Cuber nie ma jednak wątpliwości, że nastawienie na ekskluzywne dla Rybnika kierunki przyniesie sukces. Szczególnie, gdy mówimy o stale popularnej turystyce. – Biorąc pod uwagę śląskie realia i wagę środowiska nie tylko w debacie naukowej, ale przede wszystkim w mediach, to przyrodoznawstwo z promocją nauki w mediach może okazać się najbardziej obleganym kierunkiem – dodaje dr. Marta Cuber.

Choć zmiana nazwy i oferty rybnickiego oddziału UŚ jest po części efektem zmian ustawowych, wydaje się, że właśnie na taki krok Rybnik czekał od lat. – Prawda jest taka, że tutaj jest coraz mniej studentów. Dziś to nie problem wybrać się do Katowic, gdzie prócz pięcioletnich studiów mamy do dyspozycji ogromne biblioteki i łatwiejszy dostęp do pomocy naukowych – mówi Dominik, student UŚ w Rybniku. – Biorąc jednak pod uwagę planowane zmiany, muszę powiedzieć, że zapowiada się druga młodość rybnickiego ośrodka. Oby to wszystko, co założone, się udało. Wtedy stanowili będziemy poważną konkurencję na rynku naukowym, nie tylko w porównaniu do rybnickich uczelni, ale także w stosunku do Raciborza czy Katowic. A to już naprawdę coś – dodaje student.

Zapowiedzi poważnych zmian to pierwszy krok do rzeczywistego tchnięcia w rybnicki kampus drugiego życia. Kierownictwo UŚ zapowiada, że nie są to tylko puste słowa. Biorąc pod uwagę zakres i stopień zaawansowania tych przygotowań, trudno wątpić, że tak się nie stanie.

(mark)