Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Spaliła córeczkę, nie zostanie ukarana

05.02.2013 00:00 red

Mieszkanka Gorzyc, która w styczniu ubiegłego roku spaliła swoją nowo narodzoną córeczkę nie stanie przed sądem. Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu Śląskim właśnie umorzyła śledztwo w sprawie dramatu przy Raciborskiej.

Śledczy, którzy przez blisko rok pracowali nad tą sprawą rozkładają ręce. – Tylko Magdalena P. wie, co rzeczywiście wydarzyło się  tamtej nocy. Nie ma ciała, ciężko weryfikować jej wyjaśnienia. Możemy jej tylko wierzyć, że dziecko samo zmarło  – przyznaje prokurator Wojciech Zieliński z Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu. Przy sprawie pracowało wielu specjalistów, między innymi biegły, który w sosnowieckim parku szukał ciała małej Madzi z Sosnowca. Popiół badano w  Instytucie Ekspertyz Sądowych im. prof. dra Jana Sehna w Krakowie. To ten sam instytut, który odczytał  nagrania z czarnej skrzynki prezydenckiego tupolewa po katastrofie smoleńskiej. Technika jest jednak bezradna. – Pracownicy instytutu wykonali gigantyczną pracę. Przesiano pół beczki popiołu w którym znaleziono pół szklanki kości. To w większości kości ryb i drobiu, czyli najprawdopodobniej resztki z obiadu – mówi prokurator.

(acz)

  • Numer: 6 (326)
  • Data wydania: 05.02.13