Halo redakcja

Kiedy doszły do mnie informacje, w jaki sposób został opisany oddział XX Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku muszę stanowczo zaoponować. Jestem pacjentem tego oddziału od lipca 2010 roku i zdążyłem już sobie wyrobić zdanie na temat tego oddziału, pracy terapeutek, pielęgniarek, psychologa. Pacjenci mogą korzystać z szeroko zakrojonego planu zajęć terapeutycznych: treningu budżetowego, filmoterapii, biblioterapi, treningu kulinarnego, terapii zajęciowych, siłowni itp. Pielęgniarki oprócz swoich codziennych obowiązków dyscyplinują nas i dbają o to, abyśmy chodzili czyści i w czystych ubraniach. Wychodzą z nami na spacery... Jeżeli chodzi o lekarzy, to mamy z nimi bezpośredni kontakt kilka razy w tygodniu podczas wizyt lekarskich, społeczności terapeutycznych i indywidualnych rozmów... Nasza pani psycholog przyjmuje już od wczesnych godzin porannych. Są też i minusy. Zbyt niska stawka żywieniowa, zbyt monotonna i jałowa dieta. Do dzisiaj oczekujemy aparatu telefonicznego, z którego moglibyśmy dzwonić na numery stacjonarne.

Przytoczone powyżej przykłady z życia oddziału świadczą o jego wielorakości i różnorodności i dużą niestosownością jest stwierdzenie, że „u nas” nic się nie dzieje.

Pacjent oddziału XX (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).