Prezentujemy rybnickie parafie
Książenicką parafię erygowano w 1925 roku. W ciągu całej swojej historii dała kościołowi wielu księży. Z tej parafii pochodzi biskup Gerard Bernacki. Wielość powołań to największa radość i duma mieszkańców.
Parafia powołań
KSIĄŻENICE. Parafia Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny ma 87 lat. 60 lat temu we wsi zbudowano kościół. Zanim jednak miejscowość w latach 20–tych XX wieku uzyskała samodzielność, przez siedem wieków należała do wspólnoty Matki Boskiej Bolesnej w Rybniku. Obecnie liczy 2,3 tys. wiernych i należy do dekanatu dębieńskiego.
Dobry pasterz
Obecny proboszcz ks. Roman Laksa w Książenicach pojawił się w 1999 roku, zastępując na stanowisku ks. Stanisława Kołodziejczyka. Parafianie przyjęli go z wielką ufnością. Nowy proboszcz od początku był otwarty na drugiego człowieka. Interesował się życiem swoich parafian. Dał się też poznać jako dobry gospodarz. Doskonały kontakt i podejście do ludzi, a w szczególności dzieci i młodzieży, od lat przyciąga wiernych do kościoła oraz jednoczy ich w parafialną rodzinę. – Dobry, szczery człowiek. Nie wywyższa się, bo jest księdzem. Zawsze znajdzie czas, żeby porozmawiać – mówią książeniczanie. Kapłan bardzo chętnie uczestniczy w różnych uroczystościach sołeckich, zawsze jest blisko swoich owieczek. Mieszkańcy Książenic chętnie angażują się w życie parafii i kościoła. Aktywnie uczestniczą w działających tu grupach parafialnych i ruchach modlitewnych: żywego różańca, dzieciach Maryi, Najświętszego Serca Pana Jezusa, Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, Miłosierdzia Bożego, oazie. Miejscowych nie trzeba namawiać do prac przy kościele i wokół jego otoczenia. Przychodzą, pomagają, dbają by świątynia zawsze lśniła czystością a teren wokół niej był piękny, kolorowy i przyciągał wzrok przejezdnych.
Ręka Pana Boga
Książenicka parafia do proboszczów szczęście ma od początku swojego istnienia – Widać Pan Bóg czuwa nad nami i daje nam samych najlepszych kapłanów – nie kryją zadowolenia wierni. Pierwszym posłańcem Boga w Książenicach był ks. Jan Pojda (1923–1942). Swoją sumiennością i oddaną pracą, z dnia na dzień zdobywał zaufanie prawie całej parafii, a wierni coraz bardziej widzieli w nim swojego ojca duchownego i przewodnika. Po utworzeniu samodzielnej parafii ks. Pojda został jej proboszczem. Jego wielkim marzeniem, którym zaraził swoich parafian było postawienie we wsi kościoła. Niestety w maju 1940 roku proboszcz Pojda trafił w ręce gestapo i został wywieziony do Dachau. Obóz opuścił na kilka miesięcy, trafiając do Gusen, ale potem znów wrócił do Dachau. Niestety nie przeżył obozu. Jako więzień nr 22018 zginął we wrześniu 1942 roku i został spalony w obozowym krematorium. Kiedy w Książenicach zabrakło ks. Pojdy kuria przysłała wiernym ks. Pawła Rysia (1940–1973). Duchowny miał opiekować się parafią do powrotu z obozu proboszcza. Los zrządził jednak inaczej, a ks. Ryś proboszczował mieszkańcom Książenic przez kolejne 33 lata. Urzędowanie w parafii rozpoczął od generalnego remontu tymczasowego małego kościółka. Mimo trwającej wojny myślał o budowie nowego kościoła. Dzięki upartości proboszcza dwa lata po zakończeniu wojennej pożogi budowa ruszyła, a w 1952 roku kościół został poświęcony. Dzięki wielkiemu sercu i zaangażowaniu proboszcza Rysia prężnie się rozwijała. Jego zasługą jest też wybrukowanie placu kościelnego oraz wysadzenia różami i ozdobnymi krzewami pobocza. Jego dzieło kontynuował ks. Szczepan Ogaza (1973–1989), który w parafii zjawił się w 1973 roku, a jego zasługą są nowe stacje drogi krzyżowej. Od wykonania dwóch pomników cmentarnych dla ks. Szczepana Ogazy i pomnika symbolu dla ks. Jana Pojdy sprawowanie funkcji proboszcza w Książenicach rozpoczął ks. Stanisław Kołodziejczyk (1989–1999). Książenice były jego ostatnią placówką przed przejściem na emeryturę. Parafia zawdzięcza mu jedną z większych zmian – zmianę trasy procesji Bożego Ciała przez ulice Klimka, Nad Potokiem, Smołki, oraz Ks. Jana Pojdy do kościoła. Jak na bardzo dobrego gospodarza przystało robił remonty i budował – wybudował parking obok kościoła, wyremontował wnętrza kościoła, zmienił i unowocześnił oświetlenie, założył nowe żyrandole, kinkiety, reflektory w świątyni i jej otoczeniu. Proboszcz Kołodziejczyk kipiał energią. Zapoczątkował w parafii coroczne rekolekcje wielkopostne, a podczas wakacji organizował dla dzieci, młodzieży i dorosłych wiele pielgrzymek do znanych sanktuariów. Dobry kontakt, podejście, wzajemne relacje i ufność kolejnych kapłanów z parafianami dały konkretne efekty. Książenicka parafia pochwalić się może bardzo dużą liczbą powołań. Dała Kościołowi dziesięciu kapłanów, w tym biskupa Gerarda Bernackiego.
Długie marsze i złe drogi
Książenicka parafia historię ma nieco inną niż większość wspólnot. Nie zaczęła się od lokalnej legendy, kapliczki czy przydrożnego krzyża. Ludzie ze wsi do kościoła chodzili do parafii Matki Boskiej Bolesnej w Rybniku. A, że w owych czasach komunikacja sprowadzała się do furmanki, świadomi swojego niedzielnego obowiązku wobec Boga książeniczanie 10–kilometrową trasę do kościoła pokonywali najczęściej piechotą. Brak komunikacji, a do tego złe drogi utrudniały też dotarcie księżom z posługą chorym mieszkającym na obrzeżach parafii. Dodatkowy problem był też z nauką religii. Dzieci przygotowujące się do spowiedzi i pierwszej komunii św. od jesieni do Wielkanocy musiały dwa razy w tygodniu chodzić pieszo, często o zmroku przez las do Rybnika.
Po zakończeniu I wojny światowej mieszkańcom Książenic sprzykrzyły się niedzielne marsze na msze do Rybnika i napisali do kurii wrocławskiej prośbę o utworzenie parafii. Parafii wprawdzie nie utworzono, ale wydano zgodę, aby co dwa tygodnie odprawiać we wsi msze św. w wybudowanej tu w 1820 roku kaplicy. Ludzie zadbali, by było uroczyście więc znalazł w niej skromny ołtarz Matki Boskiej Częstochowskiej, droga krzyżowa i mały dzwonek wzywający mieszkańców wsi trzy razy dziennie do modlitwy. W 1924 roku kaplicę przebudowano i utworzono z niej tymczasowy kościół parafialny. Nowa, piękna, murowana świątynia stanęła w centrum Książenic w 1952 roku. Fascynowała wnętrzem, a w szczególności ołtarzem głównym i bocznymi św. Barbary oraz NSPJ. Na kościelnej wieży zawisły pięć dzwonów, które otrzymały imiona: św. Jana Złotoustego, św. Piotra i Pawła, św. Barbary, Maryi Panny, św. Józefa. Wnętrze świątyni zmieniło się w 1994 roku. Pojawiły się nowe okna witrażowe, balaski, stacje drogi krzyżowej oraz ołtarz. Na wieży kościoła zamontowane zostały trzy zegary. Kiedy w 2002 roku Książenice obchodziły jubileusz 50-lecia poświęcenia kościoła przy ołtarzu stanął bp Gerard Bernacki.
Małgorzata Sarapkiewicz
- Parafia Niepokalanego Serca NMP w Książenicach – metryczka
- Adres, kancelaria: ul. Ks. Jana Pojdy 72, 44-213 Książenice
kontakt: tel.32/431-11-09 - e-mail: ksiazenice@archidiecezja.katowice.pl
Strona internetowa: www.ksiazenice.katowice.opoka.org.pl - Proboszcz: ks. Roman Laksa
- Liczba parafian: 2350
- Odpust parafialny: niedziela po wspomnieniu Niepokalanego Serca NMP
- Wieczna adoracja: 2 marca
- Msze święte: w tygodniu -poniedziałek godz.7.00, środa i czwartek – godz.17.00, wtorek i piątek – godz.18.00 (zimą godz.17.00), sobota – godz.17.00, niedziela – godz.8.00, godz.10.30 i godz.16.00
- Ulice: Boczna, Brzozy, Graniczna, Klimka, Konwaliowa, Kościelna, Lasoki, Leszcze, Leśna, Smołki, Łąkowa, Nad Potokiem, Ks. Pojdy, Powstańców, Słoneczna, Spadkowa, Wolności, Za Torem, Zielona.
- Cmentarz: parafialny
- Dekanat: Dębieńsko
Najnowsze komentarze