Pogoda nie dopisała, publiczność tak

– Myśmy trochę zmienili formułę na taką, którą można dzisiaj zauważyć. Myślę, że jest więcej zabawy – podkreśla Ryszard Mazurek, przewodniczący zarządu rady dzielnicy Rybnik – Smolna. Początkowo nic nie zapowiadało, że będzie to udana impreza – padający deszcz skutecznie odstraszał od przyjścia na festyn rodzinny, który odbywał się przy zbiegu ulic Raciborskiej i Zebrzydowickiej. Dla przybyłych zagrały zespoły Singers oraz Syrinx, a atmosferę podgrzewał Piotr Scholz. Po zmroku w niebo wzniosły się lampiony szczęścia symbolizujące kończące się wakacje na Smolnej. Podczas występu gwoździa programu, czyli Karpowicz Family, zgromadzona już licznie publiczność nie tylko oklaskiwała zespół, ale także tańczyła na specjalnie przygotowanym parkiecie. – Będziemy się starać i będziemy robili wszystko, by w kolejnych latach,  dla naszych mieszkańców i nie tylko, festyny rodzinne organizować – dodał Ryszard Mazurek.

Natalia Mandrysz