Co dalej z podjazdem?

LESZCZYNY. Na wadliwą konstrukcję podjazdu dla osób niepełnosprawnych i wózków znajdującego się przy ciągu handlowym przy ul. ks. Pojdy w Leszczynach mieszkańcy zwracają uwagę już od kilku lat. Podjazd nie nadaje się do użytku ze względu na złe wykonanie. Bombardowany skargami Artur Szwed, radny oraz szef komisji prawa i porządku rady miejskiej postanowił przyjrzeć się bliżej sprawie i wtedy okazało się, że podczas budowy nie zostały dotrzymane parametry techniczne. Zgodnie z przepisami bowiem zjazd powinien mieć nachylenie 6 stopni, w rzeczywistości zaś ma ponad 40 stopni. To nie jedyny mankament. W rzeczywistości nijak nie da się z niego korzystać. Wózki dziecięce nie mieszczą się w szynach, a dla niepełnosprawnych ze względu na pochylenie stanowi on zagrożenie życia. – Niepełnosprawny zjeżdżając tamtędy może się zabić – stwierdza Artur Szwed. Właścicielem terenu jest knurowska firma Komart, która budowała też znajdujące się na nim obiekty. Miesiąc temu przewodniczący Szwed zapowiadał spotkanie z przedstawicielami firmy i rozmowy na temat ewentualnego poprawienia zjazdy. Spotkanie doszło do skutku, jednak przedstawiciele Komartu oznajmili, że inwestycja została zakończona, wykonana zgodnie z projektem i firma nie ma obowiązku poprawiać zjazdu. Koszt poprawek, ewentualnie zrobienia nowego to 15-20 tys. zł. Ponieważ byłaby to nowa inwestycja potrzebne jest zrobienie nowego projektu oraz uzyskanie pozwolenia na budowę. – Komart jest otwarty na współpracę w tym temacie i załatwienie problemu, m.in. jest gotowy udostępnić swój teren na zasadzie nieodpłatnej dzierżawy, ale zrobić podjazdu nie ma obowiązku – wyjaśnia Artur Szwed. Czy podjazd zostanie zrobiony i przez kogo? Póki co to pozostaje niewiadomą. Na razie w planach jest przeprowadzenie na miejscu wizji lokalnej z udziałem przedstawicieli wydziału inwestycji urzędu gminy w Czerwionce-Leszczynach, Zakładu Dróg i Służb Komunalnych w Czerwionce-Leszczynach, Komartu oraz Zarządu Dróg Wojewódzkich.

(MS)