Spotkanie z Bogdanem Marcinkiewiczem

23 lutego w sali świerklańskiego GOKiR zgromadzeni mieli okazję poznać szczegóły pracy Marcinkiewicza w Parlamencie Europejskim, a także porozmawiać o polityce regionalnej, jaką prowadzi obecnie Unia Europejska. Poseł pokazał prezentację multimedialną, w której znalazły się informacje dotyczące jego pracy w Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii, a także fotografie z ważniejszych momentów w jego kadencji. Po tej części uczestnicy spotkania zadawali posłowi pytania dotyczące m.in. gazu łupkowego w Polsce i technologii jego wydobycia oraz o możliwościach budowy geoterm. Dyskutowano także nad procesem regionalizacji i działaniach UE w kontekście koncepcji Europy Regionów. Członkowie RAŚ pytali o to, co UE może zrobić na rzecz Górnego Śląska. – Wszyscy w PE popierają regionalizację. Każdy z posłów chce zachować swoją tożsamość i swój język. Pamiętam na początku kadencji jeden z włoskich deputowanych chciał koniecznie mówić w swoim dialekcie, ale nie było takiego tłumacza. Gdyby każdy chciał posługiwać się gwarą, to byłby niemały problem, bo koszty tłumaczeń są ogromne. Posłowie różnych krajów są chętni, żeby pokazywać te regiony, z których pochodzą i zapoznać innych z elementami, jakie się w tych miejscach znajdują. Zapraszają wójtów gmin, starostów, wojewodów i innych przedstawicieli danych miejscowości. Organizowane są wystawy czy degustacje regionalnych potraw, co cieszy się dużym zainteresowaniem. Czasem zdarza się kilka wystaw tematycznych dziennie. Regiony są pokazane, ale w kontekście pracy UE realizuje się bardziej interesy polityczne państw – mówił Bogdan Marcinkiewicz. Zebrani dyskutowali również o koncepcji systemu federalnego państwa w kontekście działań RAŚ. Poseł przyznał, że Śląsk funkcjonujący w taki właśnie sposób wiele by zyskał. – W Niemczech jest taki region jak Bawaria. Tam jest premier, który dla Bawarczyków jest ważniejszy od kanclerz Niemiec, a wszystkie elementy w systemie są tam lepiej zorganizowane. Myślę, że gdybyśmy taki model mieli na Śląsku, to byłoby naprawdę dobrze, bo można funkcjonować jako mocne państwo z mocnymi regionami – podsumował Bogdan Marcinkiewicz.

(an)