Bilety idą jak ciepłe bułeczki

Czy jeszcze będą i jak wyglądać będzie frekwencja na najważniejszym kulturalnym wydarzeniu w regionie? Tygodnik zna odpowiedź!

Adams za drogi

Nie ma wątpliwości – miasto Rybnik i firma Prestige MJM wyciągnęli wnioski z zeszłorocznego koncertu Bryana Adamsa. – Bilety były, jak się wydaje, za drogie. Takie głosy do nas również docierały – komentował niedługo przed ogłoszeniem gwiazdy tegorocznego koncertu prezydent Rybnika Adam Fudali. Najtańsze miejsca kosztowały 120 zł, na najgorzej położonych względem sceny sektorach. Na płytę stadionu wejść można było za 180 zł – co skutecznie zniechęciło część miłośników dobrej muzyki. Obiekt nie był w pełni zapełniony, a przed kasami na Gliwickiej bilet można było dostać za 50 zł na sektor i nawet 100/150 zł na miejsca VIP. Oczywiście u „konika”. Wydawać by się mogło, że tym razem tak nie będzie – organizatorzy zapewnili bilety w przystępnych cenach, bo najtańsze miejsca dostać było można nawet za 99 zł. No właśnie – „było”, gdyż tych biletów już nie ma. Po niespełna trzech dniach od otwarcia kas, najtańszymi wejściówkami są te za 199 zł, na płytę „B”, czyli sektor nieco bliżej sceny.

Będzie 15 tys.

Jak przyznaje Janusz Stefański z firmy Prestige, po ponad tygodniu od otwarcia sprzedaży, nie można narzekać na brak zainteresowania. – Od 10 lutego sprzedaliśmy już kilka tysięcy biletów – przyznaje Stefański. Wspomina także, że organizatorzy spodziewają się zobaczyć przed sceną na Gliwickiej ok. 15 tys. osób. – Te dane szacunkowe się nie zmieniły. Taką liczbę planujemy i wszystko wskazuje na to, że właśnie tylu ludzi będzie się w Rybniku bawiło – tłumaczy przedstawiciel Prestige MJM. A co z biletami? Czy fani rocka, którzy zaspali i nie załapali się na bilety „za stówę” muszą wyłożyć już teraz co najmniej 2 razy tyle? – Nie można na tym etapie wyrokować, czy i kiedy pojawią się znów bilety za 99 zł, nakład zaplanowany został wyczerpany, tyle mogę powiedzieć – kończy Stefański. Oznacza to jedno – ten, kto czekał dotychczas, niech lepiej szybko się zastanowi i zakupi bilet w wciąż jeszcze rozsądnej cenie. Na czekaniu można w tym wypadku sporo stracić. 

NAJTAŃSZE BILETY NA KONCERTY W 2012 ROKU (według portali eventim.pl oraz ticketpro.pl)

• MEGADETH+BLIND GUARDIAN+INNE (Metalfest 2012) – 01.06–03.06 – 229 zł
• METALLICA+MACHINE HEAD+BLACK LABEL SOCIETY+INNE (Sonisphere Festival 2012) – 10.05 – 209 zł
• RED HOT CHILLI PEPPERS+KASABIAN (Impact Festival 2012) – 27.07 – 209 zł
• GUNS N’ ROSES – 11.07 – 199 zł (obecnie)
• COLPLAY – 19.09 – 165 zł
• THE CRANBERRIES – 16.06 – 150 zł
• MADONNA – 01.08 – 149 zł
• JUDAS PRIEST – 14.04 – 135 zł
• SLAYER (Ursynalia 2012) – 01.06 – 03.06 – 109 zł
• THIN LIZZY – 07.05 – 100 zł

(mark)