Gmina przejęła górnicze eksponaty

Od teraz to gmina, stając się ich właścicielem, będzie decydować, gdzie i w jakich warunkach izba będzie funkcjonować. Samorządowcy rozpoczęli starania o przekazanie im eksponatów po interwencjach emerytów, byłych pracowników dozoru i górników starego Dębieńska. Mieszkańcy zaczęli obawiać się o losy cennych zbiorów z chwilą kiedy zaczęto mówić o przenosinach ich do odrestaurowanej cechowni. Budynek ma już nowego właściciela – NWR Karbonię, a według informacji nie wszystkie zbiory zmieszczą się w wyznaczonych dla izby pomieszczeniach. Byli górnicy uderzyli na alarm, kiedy dowiedzieli się, że w „nowej” izbie nie będzie miejsca na kopalniany chodnik. Wiesław Janiszewski zapewnia, że gmina znajdzie dla izby miejsce godne tradycji górniczej i historii. – Obawiam się, że jeżeli to wszystko zostanie przeniesione do cechowni, to zostanie  zapudłowane, zaplombowane. Do tego nie możemy dopuścić. To, że izba przetrwała do dzisiaj mimo zamknięcia kopalni jest gwarancją, że przetrwa dalej – mówi burmistrz. Uspokaja mieszkańców, że wszystkie eksponaty z izby zostały skatalogowane i opisane. Jak dodaje tego rodzaju perełka jaką bez wątpienia jest pokopalniana izba tradycji musi być ogólnodostępna dla ludzi. Tego nie gwarantuje umieszczenie jej w cechowni nowej kopalni.

(ms)