Dobrodziejstwo rybnickiej kolejówki – część II
Doniosłe zmiany systemowo–organizacyjne w przedsiębiorstwie PKP oraz w innych firmach usługowych zrodziły konieczność zróżnicowanego podniesienia fachowości poprzez uzupełnienie wykształcenia technicznego dorosłych transportowców zgodnie z obowiązującymi wymogami.
Uwzględniając istniejące potrzeby spółek przewozowych na wniosek Andrzeja Rociskiego – dyrektora gliwickiego Zespołu Szkół Techniczno–Informatycznych, decyzją Śląskiego Kuratora Oświaty w Katowicach – od roku szkolnego 2001/02 stworzono również możliwość podnoszenia kwalifikacji zawodowych w systemie eksternistycznym. W ten sposób do 2006 r. wielu pracowników transportu zdobyło specjalistyczny zawód technika dróg i mostów kolejowych, technika transportu kolejowego oraz technika mechanika, o specjalności budowy i naprawy taboru kolejowego. Duże zapotrzebowanie na wykwalifikowane kadry, zwłaszcza w zawodzie technika transportu kolejowego uwidoczniło się – poza obwodem Gliwic w rejonie Rybnika, Knurowa, Mikołowa, Zebrzydowic, Jastrzębia Zdroju, Wodzisławia Śl. i Raciborza, gdzie rozrastały się ogólnodostępne firmy przewozowe. Urzeczywistniając doniosły zamysł Jolanta Sobień pośpiesznie zorganizowała – w płatnej formie firmę usługową – „JARS”, zarejestrowaną w Gliwicach, której zadaniem było prowadzenie kursowego przygotowania do egzaminów eksternistycznych w Gliwickim Technikum Uzupełniającym dla Dorosłych Nr 1. Przewodniczącym Państwowej Komisji Egzaminacyjnej Nr 45, powołanej do przeprowadzania egzaminów eksternistycznych, o obowiązującym programie nauczania w Zespole Szkół Techniczno–Informatycznych w Gliwicach został dr inż. Janusz Sobień. Z kolei – od września 2002 r. do października 2007 r. funkcję tą pełniła Teresa Walenty–Wosik, a następnie statutowe obowiązki przejął mgr inż. Andrzej Rosicki.
Forma kształcenia eksternistycznego należy do wyjątkowo trudnych, gdyż wymaga dużego wysiłku i przeznaczenia niemało wolnego czasu na opanowanie we własnym zakresie ogromu wiadomości z dziedziny ogólnej i zawodowej. Wykorzystując istniejącą bazę lokalową rybnickiej filii Technikum Kolejowego dla Dorosłych oraz wieloletnie doświadczenie organizacyjne inż. Henryka Szulca – szefa tej filii utworzono pod jego kierownictwem w Zespole Szkół Budowlanych w Rybniku Ośrodek Edukacyjny, który w tym systemie zapewniał optymalne warunki efektywnego przekazywania słuchaczom zasobu wiedzy. Zajęcia edukacyjne z przedmiotów ogólnych i zawodowych, objętych obowiązującym programem nauczania, odbywały się na miejscu – przez dwa lata, w zasadzie raz w tygodniu. Wyjątek stanowiły przedmioty specjalistyczne, z których ćwiczenia praktyczne odbywały się w pracowni ruchu kolejowego oraz w pracowniach komputerowych Zespołu Szkół Techniczno–Informatycznych w Gliwicach, przy ul. Chorzowskiej 5. Nad całością tych profesjonalnych zajęć czuwał dr inż. Janusz Sonień. Eksternistyczne egzaminy pisemne i ustne z poszczególnych przedmiotów w sesjach przeprowadzane były przez Państwową Komisję Egzaminacyjną – na podstawie szczegółowych harmonogramów, wcześniej zatwierdzanych przez Katowickie Kuratorium Oświaty – również w Gliwicach, w zasadzie w piątki, soboty i niedziele.
W ten sposób do roku 2007 – w trzech wieloosobowych grupach dokształciło się i uzyskało świadectwa ukończenia technikum dla dorosłych aż 91 osób, zatrudnionych na PKP, a szczególnie w Przedsiębiorstwie Transportu Kolejowego i Gospodarki Kamieniem S.A. w Rybniku, obecnie zwanym: PCC Rail S.A., który należy do paneuropejskiej sieci kolejowej Deutsche Bahn.
Większość absolwentów po dodatkowym wysiłku i złożeniu egzaminu państwowego, potwierdzając zdobyte kwalifikacje zawodowe uzyskała dyplomy technika specjalistycznych zawodów. Sporo osób dorosłych i młodzieży pracującej złożyło także egzamin dojrzałości.
Zajęcia eksternistyczne w Rybniku – z przedmiotów ogólnych prowadzili m.in.: mgr Roman Fojcik, mgr Magda Gmiterek, dr Tadeusz Kucharczyk, mgr Zygmunt Kula, mgr Lech Skała, a z przedmiotów zawodowych: mgr Zygfryd Czerepkowski, mgr Henryk Pawlas, inż. Roderyk Prus, inż. Henryk Szulc, mgr Wiesława Rzepecka–Kwaśny, inż. Henryk Tylicki.
Zostawiając w pamięci miniony dorobek szkolnictwa kolejowego w Rybniku, nie posiadającego własnego zaplecza gospodarczego należy z satysfakcją zaakcentować, iż Zasadniczą Szkołę Zawodową PKP ukończyło w przybliżeniu 2 655 doskonałych fachowców z dziedziny transportu. Natomiast technikum kolejowe dla dorosłych w trzech pokoleniach wykształciło z grubsza 1 490 deficytowych specjalistów, z których wiele podjęło studia wyższe.
Oficjalne rozwiązanie szkolnictwa kolejowego nastąpiło w dniu 29 czerwca 2006 r., kiedy po okolicznościowym wystąpieniu inż. Henryka Szulca – szefa rybnickiej „kolejówki” wicedyrektor Zespołu Szkół Techniczno–Informatycznych Gliwice – Anna Wilk uroczyście wręczyła ostatnim absolwentom – grupy III aż 40 „Świadectw Ukończenia Technikum dla Dorosłych” w systemie eksternistycznym. W tej dziejowej uroczystości uczestniczył także Adam Fudali – prezydent Rybnika. Był to wyjątkowy, poniekąd smutny, ale zasłużony dzień, który trwale zapisał się w kolejarskich żywotach. Dzień – grzecznościowego pożegnania z nauczycielami, przyjaciółmi i ze szkołą, która zawsze kojarzyć się będzie z młodością, z wewnętrznym procesem przedłużania życia.
W ziemskiej egzystencji każdy człowiek powinien tak iść przez życie, aby zostawić wyciśnięty ślad swoich stóp. Odwołując się do tej myśli – z okazji 30-lecia dzkolnictwa kolejowego w 1997 r. wydrukowano „Księgę pamiątkową rybnickiej kolejówki”, a 10 lat później ufundowano publikację p.t. „Historia szkolnictwa kolejowego w Rybniku 1967 – 2007”, które ożywiły wspomnienia i stały się źródłem wiedzy dla potomnych. Wydawnictwa te niebawem będą dostępne w portalu internetowym.
Niezależnie od tego w dniu 9 listopada 2007 r. zorganizowano obchody 40. rocznicy urodzin szkolnictwa kolejowego w Rybniku, które trwale zapisało się w pamięci wielu sympatyków pięknej idei edukacyjnej. Była znakomita okazja do zadzierzgnięcia węzłów przyjaźni, wynikających z niezapomnianych przeżyć emocjonalnych. To było domyślne spotkanie z historią oraz z ludźmi, którzy ją tworzyli i przeżywali. Niewątpliwie wśród – już kronikarskich informacji, materiałów, miłych wydarzeń z lat, które minęły oraz z wypłowiałych fotografii każdy znajdzie coś interesującego, co go zaciekawi, a na osobliwe wspomnienie minionych czasów serce zabije mu mocniej.
Przez długi, pracochłonny czas, także rybnicka „kolejówka” – w swoim żywiole była prawdziwą kuźnią kadr dla globalnie rozwijającego się po II wojnie światowej kolejnictwa w Górnośląskim Okręgu Przemysłowym.
Henryk Szulc
Najnowsze komentarze