Nie dali się oszukać
Tym razem metoda „na wnuczka” nie sprawdziła się.
Policjanci znów odnotowali próbę oszustwa metodą „na wnuczka”. Kobieta, która odebrała telefon zachowała zimną krew i po zakończeniu rozmowy z rzekomym członkiem swojej rodziny, zadzwoniła na policję.
Tylko wczoraj w Rybniku trzy razy oszuści próbowali wyłudzić pieniądze od starszych osób, na szczęście bezskutecznie. W jednym przypadku mężczyzna podający sie za wnuczka prosił o 8 tys., w pozostałych dwóch dzwoniła młoda kobieta, również podając się za wnuczkę i chciała pilnie pożyczyć pieniądze. Na szczęście tym razem starsze panie zachowały zimną krew i nie nabrały się na oszustwo. Sposób działania sprawcy z reguły jest taki sam. Osoba telefonująca do swojej ofiary, często osoby starszej, zamieszkującej samotnie i mogącej posiadać jakieś oszczędności przedstawia się jako członek rodziny. Twierdzi, że potrzebuje pożyczyć pieniądze, bo znalazł się w trudnej sytuacji. Gdy sprawcy uda się przekonać ofiarę do pożyczki, informuje, że po odbiór gotówki stawi się jego kolega. Po otrzymaniu pieniędzy rzekomy wnuczek przepada bez śladu. Do podobnych oszustw dochodziło już na terenie całego kraju. Przed oszustami wyłudzającymi pieniądze od starszych osób ostrzegają systematycznie ogólnopolskie media. Dlatego też apelujemy do osób, które zostały oszukane lub miały kontakt z oszustem o informowanie policji o każdym takim przypadku pod alarmowym numerem telefonu 997 lub telefonem stacjonarnym rybnickiej policji 324295255. Ważne jest, aby pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Jeśli osoba w rozmowie telefonicznej podaje się za członka naszej rodziny i prosi o pożyczenie pieniędzy, sprawdźmy, czy jest to prawdziwy krewny. Oddzwońmy do niego lub skontaktujmy się z innymi członkami rodziny, którzy mogą potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje pomocy o jaką prosi.
(ska)
Najnowsze komentarze