Walczą o kasę na familoki
Urząd Marszałkowski nie przyznał dotacji Czerwionce – Leszczynom na rewitalizację familoków w Czerwionce. Urzędnicy odwołali się od decyzji.
CZERWIONKA – LESZCZYNY. Zaledwie 0,7 punktu zabrakło Czerwionce – Leszczynom do pełni szczęścia czyli znalezienia się na liście dofinansowanych z unijnych pieniędzy projektów . Mowa o wniosku dotyczącym rewitalizacji zabytkowego osiedla familoków jaki w listopadzie ub. roku czerwioneccy urzędnicy złożyli do Urzędu Marszałkowskiego. Rzecz dotyczy sporych pieniędzy. Dokładnie 14.684.790, 62 zł. Za nie (plus ponad 2,5 mln. wkładu własnego) gmina chce przywrócić zabytkowemu osiedlu patronackiemu należytą funkcję w skali miasta i regionu oraz stworzyć „mini rynek” z infrastrukturą rekreacyjną. – Osiedle familoków to miejsce z ogromnym potencjałem rekreacyjnym, turystycznym i promocyjnym. Chcielibyśmy ten potencjał wydobyć i wyeksponować. Zrewitalizować kolonię, ożywić ją oddając do użytku mieszkańcom i turystom. Chcemy pokazać, że mamy w Czerwionce piękne zabytkowe osiedle, z którego możemy być dumni i które powinniśmy promować – mówi burmistrz Wiesław Janiszewski. Czerwioneccy urzędnicy nie mają jednak zamiaru złożyć broni i przystąpili do drugiej batali o dotację. – Od razu po otrzymaniu w sierpniu informacji, że projekt rewitalizacji osiedla trafił na listę rezerwową napisaliśmy do Urzędu Marszałkowskiego protest. Otrzymaliśmy już odpowiedź, że nasz protest dotyczący oceny merytoryczno-technicznej złożonego wniosku został rozpatrzony pozytywnie, a więc uznany za zasadny. Projekt został ponownie oddany do oceny – informuje Hanna Piórecka-Nowak, rzeczniczka urzędu w Czerwionce – Leszczynach.
Co nie „pasowało” ekspertom?
Za to, że wniosek zamiast na listę zadań dotowanych trafił na listę rezerwowych czerwioneccy urzędnicy mogą podziękować jednemu z oceniających go ekspertów. Spec zarzucił gminie brak komplementarności prowadzonych działań rewitalizacji dzielnicy Czerwionka i obniżył ocenę do 2 punktów. Zarzut o tyle niezrozumiały, że drugi z ekspertów za to samo kryterium przyznał maksymalną ilość punktów. Obecnie wniosek jest ponownie rozpatrywany. To czy gmina dostanie pieniądze na familoki rozstrzygnie się do końca roku.
Urzędnicy są dobrej myśli, bo ostatecznie w odpowiedzi na protest przyznano im rację uznając, że jednak jest komplementarność, a więc gmina prowadzi na terenie osiedla spójne działania, których celem jest harmonijny rozwój miasta w oparciu o potencjał poprzemysłowego dziedzictwa kulturowego. – W sąsiedztwie osiedla familoków realizujemy obecnie budowę wielofunkcyjnej hali targowej oraz centrum kulturalno-edukacyjnego. Wcześniej, bezpośrednio na terenie osiedla przebudowano i odremontowano bibliotekę publiczną oraz wybudowano boisko orlik – wylicza rzeczniczka.
Perła śląskiej architektury
Murowane z czerwonej cegły familoki są pamiątką dawnej architektury miejskiej Górnego Śląska. Kolonia „Dębieńsko” w Czerwionce jest jedną z największych i najlepiej zachowanych. Tworzy ją blisko sto wolnostojących budynków, bogato zdobionych, różniących się między sobą detalami architektonicznymi. W wielu miejscach na Śląsku wybudowano familoki, jednak te w Czerwionce są wyjątkowe. Historycy i konserwatorzy zabytków podkreślają, że kolonia stanowi unikat, perłę architektury. Nie umywa się do niej nawet Nikiszowiec. Ta czerwionecka wyróżnia się bowiem bogactwem architektonicznych form i dbałością o detale, a żaden z familoków nie jest taki sam. Gigantyczny zespół budynków posiada szachownicowy układ ulic. Pomiędzy ulicami Wolności i Szkolną znajdują się cztery uliczki, które spinają całe osiedle. Familoki usytuowane są równolegle do ulic tworząc tym samym idealny porządek. Osiedle stanowi jeden z najważniejszych i najpiękniejszych zabytków zlokalizowanych na terenie gminy. Kolonia znajduje się w prawie ścisłym centrum Czerwionki. Po remoncie jej urokliwe uliczki mogą uchodzić za prawdziwą starówkę miasta, która obecnie kojarzona jest z blokami z wielkiej płyty. Samo osiedle familoków, kiedy odzyska swój dawny blask może stać się atrakcją turystyczną nawet na skalę ponadregionalną.
(MS)
Najnowsze komentarze