Złapać pracę w sieci
Surfując po internecie, bezrobotne kobiety uczą się, jak znaleźć pracę.
CZERWIONKA – LESZCZYNY. Pracy w gminie jest jak na lekarstwo, a bezrobotnych przybywa. Działający w Czerwionce – Leszczynach „filia” rybnickiego pośredniaka ma niewiele propozycji pracy dla osób ją odwiedzających. Szczególnie, jeśli chodzi o bezrobotne kobiety. Jedyne na co mogą liczyć niektóre z pań, a i to zaledwie od czasu do czasu, to oferta pracy w sklepie, bądź telepraca.
Po raz kolejny z pomocą bezrobotnym kobietom w gminie postanowił przyjść OPS. Swoim podopiecznym chce pomóc rozwiązać problem bezrobocia przez poszukiwanie pracy w sieci. – Pracy oczywiście nie oferujemy, bo nie mamy ofert. Organizujemy kurs obsługi komputera i poruszania się po Internecie – wyjaśniają pracownice OPS-u. Do działania zachęcił je fakt, że wcześniej taki kurs zorganizowano w Czerwionce, a paniom, które wzięły w nim udział udało się znaleźć pracę. Tym razem kurs skierowany jest do mieszkanek Leszczyn. W szkoleniu bierze udział pięć kobiet – takich, które aktywnie poszukują pracy.
Uczą się, bo chcą znaleźć pracę
Kurs i dostęp do Internetu są bezpłatnie. Zajęcia zakładają osiem spotkań – po cztery w kwietniu i maju. Odbywają się w leszczyńskiej świetlicy środowiskowej i są dopasowane do potrzeb oraz umiejętności pań. – Stopień zaawansowania naszych podopiecznych jest bardzo różny. Wśród pań, które się zgłosiły na kurs są i takie, które nigdy wcześniej nie miały do czynienia z komputerem czy internetem – mówią pracownice OPS-u. Pani Ewa ma 32 lata. Ma ukończony kurs opiekunki osób starszych. Pracowała w zawodzie oraz jako sprzątaczka. Niestety nie potrafi korzystać z Internetu. – W domu nie mam dostępu. Przyszłam na kurs, bo mam trójkę dzieci i bardzo mi zależy na zdobyciu pracy – mówi leszczynianka. Wierzy, że jeśli nauczy się poruszać po internecie łatwiej będzie mogła znaleźć wymarzoną pracę, sama będzie szukać, a nie liczyć tylko na to, że może coś zaoferuje jej (bądź nie zaoferuje) Urząd Pracy. Kolejna kursantka, pani Zofia pracowała jako pomoc w przedszkolu w ramach organizowanych przez OPS prac społecznie użytecznych. – Lubię kontakt z dziećmi i bardzo chciałbym zdobyć pracę na stałe. Mam w domu komputer z dostępem do Internetu, ale ciągle zajmują go maż i syn. Przyszłam na ten kurs, bo wreszcie chcę pomyśleć o sobie i zrobić coś dla siebie – oznajmia. Dzięki udziałowi i ukończeniu kursu pracę ma nadzieję znaleźć pani Marzena. Kobieta nie pracuje od kilkunastu lat. – Kiedyś pracowałam jako bufetowa w restauracji. Bardzo lubię gotować i chętnie zostałabym kucharką – marzy pani Marzena. Problem w tym, że chociaż szuka takiej pracy to z małym powodzeniem. Zresztą dostać pracę kucharki w gminie teraz jest bardzo trudno, szczególnie, gdy za chwilę do pośredniaka mogą trafić kucharki ze szkół. Pani Marzena nigdy nie szukała pracy przez Internet, bo nie wie pod jakimi adresami jej szukać i jak aplikować on-line. Po skończeniu kursu będzie mogła przyjść do świetlicy i korzystając z Internetu znaleźć pracodawcę, który potrzebuje dobrej kucharki. Pracownice OPS-u realizujące projekt „Złapać pracę w sieci” przekonują, że obecnie, aby poszukać pracy czy poznać aktualne oferty, nie trzeba wychodzić z domu. – Przecież nawet Urząd Pracy w Rybniku na swojej stronie internetowej zamieszcza oferty pracy. A przeglądając Internet, można trafić na ofertę, która okaże się życiową propozycją. Dlaczego nasze podopieczne nie mogą mieć szansy, żeby skorzystać z możliwości jakie w poszukiwania konkretnych ofert pracy daje Internet – mówią pracownice OPS-u.
(MS)
Najnowsze komentarze