Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Dlaczego ulica zapadła się kilkanaście metrów?

08.03.2011 00:00 red
Wydobywanie węgla w kopalni KWK Chwałowice odbywa się na tzw. zawał. Przez to następuje znaczna degradacja terenu na powierzchni. Im dłużej wydobywany jest węgiel, tym większa jest degradacja. Większość szkód pojawia się dopiero po dłuższym czasie, to bomba z opóźnionym zapłonem.
Istnieje jednak metoda zapobiegania degradacji obiektów na powierzchni. Na terenach zabudowanych powinno się wydobywać węgiel na tzw. podsadzkę. Taką metodę stosuje się np. w Hiszpanii czy Niemczech. Wyrobiska wypełnia się wtedy piaskiem z wodą lub innymi mieszankami. W minionym roku  Katowicki Holding Węglowy dostał koncesję na wydobywanie pokładów węgla znajdujących się pod zurbanizowaną częścią Katowic w dzielnicy Ligota. Prowadzenie eksploatacji ma się już odbywać z zastosowaniem tzw. podsadzki hydraulicznej w tych rejonach. To jednak wyjątek. W Polsce wydobywa się w ten sposób zaledwie 2 proc. węgla. Metoda podsadzki jest o 30 proc. droższa od tej na zawał.
 
Wywiad z Aleksandrem Wala, prezesem zarządu rybnickiego Biura Rachunkowego WARIDO Sp. z o.o., w którym – jako pierwszym biurze rachunkowym w regionie – wdrożono system Zarządzania Jakością ISO 9001:2000
 
Bezpieczne biuro rachunkowe przez Internet
 
M.N.: Panie prezesie, od 5 lat pańskie biuro świadczy profesjonalne usługi podatkowe. W jakim zakresie w tym czasie Internet zmienił sposób realizacji usługi?
A.W.: Powiem pani, że radykalnie. Obsługa jest prostsza, szybsza i tańsza.
 
M.N.: Na czym polega to ulepszenie?
A.W.: Druga spółka naszej grupy kapitałowej, WARIDO IT Sp. z o.o., realizuje usługę iwarido24.pl, dzięki której przedsiębiorcy mogą wystawiać faktury bezpośrednio na tych samych serwerach, na których biuro rachunkowe prowadzi księgowość. Usługa ta daje także pełną kontrolę i wgląd w to, co robią nasze księgowe. Umożliwia również dokonywanie analiz, raportów i podglądu stanu firmy, a także obniża koszty prowadzenia ksiąg.
 
M.N.: Czy to jest jednak bezpieczne?
A.W.: Zapewniam, że tak. Usługa ta jest realizowana zgodnie z normą ISO 27001 – Bezpieczeństwo Informacji, z której planujemy certyfikację z końcem tego roku. Ciągłość pracy gwarantuje profesjonalna serwerownia Politechniki Śląskiej w Gliwicach, gdzie mamy umieszczone nasze serwery.
 
M.N.: A jak na to bezpieczeństwo wpływa certyfikat ISO 9001, który państwo uzyskaliście?
AW: Tak naprawdę certyfikat niewiele u nas zmienił. Wszystkie wymogi ISO spełnialiśmy właściwie już w 2009 roku, teraz tylko spisaliśmy i zebraliśmy nasze formularze wewnętrzne pod certyfikację. ISO pozwala na uporządkowanie firmy, a w przypadku biura rachunkowego przekłada się bezpośrednio na bezpieczeństwo zapewniane naszym klientom. W tym przypadku – bezpieczeństwo podatkowe.
 
M.N.: Na co jeszcze należy zwrócić uwagę wybierając bezpieczne biuro rachunkowe?
A.W.: Jest dużo biur rachunkowych prowadzonych po godzinach, w domu, są też bardzo duże centra księgowe, gdzie jest duża rotacja pracowników i brak kontroli nad procesem księgowym. Żadnego modelu nie chcę tutaj oceniać, ponieważ zawsze istnieją wyjątki od reguły. Myślę, że należy wybrać złoty środek tj. skupić się na wyborze biura, w którym właściciel jest w 100% zaangażowany w firmę, a jednocześnie panuje nad jej wielkością i sprawami klientów. Doradzam innym biurom rachunkowym w zakresie organizacji pracy czy też systemów księgowych i widzę, że najwyższą jakość usług mają średnie biura, takie 10 – 20-osobowe, ponieważ mają one wdrożoną organizację pracy, specjalizację i zastępowalność pracowników, a równocześnie nie przekroczyły granicy „centrum rozliczeniowego”, w którym liczy się ilość, a nie jakość…
 
M.N.: Z jakiego regionu obsługujecie państwo klientów?
A.W.: Jest to bardzo szeroki obszar działania. Powiaty: wodzisławski, rybnicki, jastrzębski i raciborski to główny nasz rynek, ale posiadamy także klientów zagranicznych i z innych województw. Przy naszych technologiach księgowości internetowej nie ma żadnych barier terytorialnych, które nas ograniczają, jednak znani jesteśmy – póki co – głównie w tym regionie.
 
M.N.: Bronił pan doktorat w Czechach. Czy zatem obsługujecie państwo także spółki czeskie?
A.W.: Tak. Kiedy znika bariera administracyjna i językowa, nie widzimy do tego przeszkód. Podczas pobytu na uczelni udało się nawiązać kilka cennych znajomości co teraz się przydaje. Ponadto posiadamy w czeskiej Ostrawie kancelarię partnerską, co także wiele ułatwia.
 
M.N.: Jakie plany na przyszłość?
A.W.: Oj, są. Strategiczne zostawię dla siebie. Te mierzalne: w 2011 planuję uruchomienie działu handlowego w spółce WARIDO IT Sp. z o.o., z uwagi na ciągle zwiększający się obrót oprogramowaniem Comarch–OPTIMA (dawniej CDN–Optima).
 
M.N.: Wobec tego życzę powodzenia i dziękuję za rozmowę.
A.W.: Dziękuję i zapraszam na naszą stronę www.warido.pl.
  • Numer: 10 (225)
  • Data wydania: 08.03.11