Poniedziałek, 1 lipca 2024

imieniny: Haliny, Mariana, Klarysy

RSS

Ulica zapadła się 20 metrów

08.03.2011 00:00 red
Mieszkańcy dzielnicy Meksyk załamują ręce. Szkody górnicze osiągają swoje apogeum. Ulica Prosta, jeden z głównych traktów komunikacyjnych centrum miasta, zostanie całkowicie zalana. Razem z nią prawdopodobnie dalsze tereny. Urzędnicy nie wiedzą, kiedy to nastąpi. Droga może zniknąć nawet za kilka lat. Miasto ma już pomysł na wyjście z sytuacji. Aktualnie trwają negocjacje z Kompanią Węglową, właścicielem kopalni KWK Chwałowice, w sprawie nowej drogi. Tymczasem mieszkańcy nie mogą wymóc na kopalni wypłaty odszkodowań i remontów.
Takie szkody górnicze to prawdziwy ewenement. W dzielnicy Meksyk, znajdującej się bardzo blisko samego Śródmieścia, główna ulica wojewódzka w przeciągu kilkunastu lat zapadła się niecałe 20 metrów. Urzędnicy nie mają wątpliwości, że w niedalekim czasie droga zostanie zamknięta. Za kilka miesięcy rybnicki magistrat powinien się dogadać z Kompanią Węglową w sprawie budowy nowej drogi.
 
Ulica Prosta jest w tej chwili głównym traktem łączącym Chwałowice od ronda Kamyczek w kierunku ul. Żorskiej. Codziennie przejeżdżają tędy setki, jak nie tysiące zmierzających na zakupy do Media Markt, Tesco, Praktikera czy Macro. Tymczasem ul. Prosta już w niedalekiej przyszłości ma zostać całkowicie zalana. Wszystko przez szkody górnicze powstałe przez pracę kopalni KWK Chwałowice.
 
Jeszcze do 35 lat
 
– To jest teren, na którym są bardzo dobre pokłady węglowe. Wydobycie ma trwać tam jeszcze 20 do 35 lat. To miejsce przewidywane do eksploatacji górniczej, w związku z tym i również do szkód górniczych. W najniższym miejscu pojawiła się woda, która jest odpompowywana. Docelowo teren będzie jeszcze bardziej zapadnięty – przyznaje Michał Śmigielski zastępca prezydenta Rybnika. Kolejne zapadnięcia mają spowodować, że część ul. Prostej zostanie całkowicie zalana.
 
Mają plan awaryjny
 
Kiedy zostanie przerwany główny trakt komunikacyjny, tego urzędnicy nie są pewni. Równie dobrze może to być za kilkanaście lat, ale może się też zdarzyć za lat kilka. W urzędzie opracowano już plan awaryjny. Nowa droga zostanie skierowana po obwiedni terenu eksploatowanego, gdzie osiadania będą minimalne lub zerowe. Nowa droga będzie biec po lewej stronie terenu ze szkodami górniczymi. – Obecnie jesteśmy w trakcie negocjacji warunków na jakich ulica będzie przebudowywana. W najbliższych miesiącach miasto powinno dojść do porozumienia z Kompanią Węglową – mówi wiceprezydent Śmigielski.
 
Nasze domy są bezwartościowe
 
Tymczasem mieszkańcy okolicznych terenów zżymają się, że nikt się z nimi nie liczy. Miasto pozostawiło ich samym sobie w walce z Kompanią Węglową, do której należy KWK Chwałowice. – Załatwianie czegokolwiek z kopalnią to droga przez mękę. Swoich praw trzeba dochodzić w sądzie. Jak się tu budowaliśmy ponad 40 lat temu, zapewniano nas, że kopalnia tam wchodzić nie będzie. Teraz nasze domy są praktycznie bezwartościowe. Mój kompania wyceniła na 105 tys. zł, normalnie powinien być wart z trzy razy więcej. Ostatnio np. płot musiałem naprawiać za 15 tys. zł, kompania mi zapłaciła tylko 7 tysięcy – rozkłada ręce Bronisław Dyduła i dodaje: – Chodzimy do urzędu, ale tam nas odprowadzają z kwitkiem. Niczego nie da się załatwić.
 
Nie jesteśmy stroną
 
– Urząd miasta nie jest stroną przy negocjacjach w sprawie odszkodowań pomiędzy mieszkańcami a kopalnią. Oczywiście każdy mieszkaniec może się zwrócić do nas o pomoc i taką pomoc w miarę możliwości otrzyma, ale powtarzam, przy ustalaniu wartości odszkodowań czy remontów nie jesteśmy stroną i nasze władztwo się tam kończy – odpiera zarzuty Śmigielski. Zbigniew Madej rzecznik Kompanii Węglowej był zdziwiony, gdy powiedzieliśmy, że teren w Rybniku osiadł o ok. 20 metrów i to w centrum miasta. – Trudno mi cokolwiek w tej chwili powiedzieć. Skontaktuję się z kopalnią i zdobędę informacje dotyczące tego terenu. I jakie są plany z nim związane – odpowiedział nam telefonicznie.
 
Łukasz Żyła
  • Numer: 10 (225)
  • Data wydania: 08.03.11