Z kart historii KS ROW Rybnik
Wszystko zaczęło się 6 sierpnia 1964 roku. Wtedy to doszło do połączenia RKS-u Rybnik i Górnika Chwałowice. W efekcie powstał Klub Sportowy Rybnickiego Okręgu Węglowego w Rybniku. Na jego czele stanął Jerzy Kucharczyk. Przez następne dwadzieścia pięć lat KS ROW Rybnik był jednym z najprężniej działających ośrodków sportowych w Polsce.
W najbliższych numerach Tygodnika Rybnickiego postaramy się odtworzyć historię klubu, który nadal jest w sercu wielu rybniczan. Tym razem prześledzimy…
Sezon 1973
Rok 1973 był dla wielu działaczy sportowych wyjątkowy. Powstała wtedy Polska Federacja Sportu. Planowano, że będzie to bodziec do dalszego rozwoju sportu w ogóle. Jak się później okazało – nie dla wszystkich. Klub Sportowy KS ROW Rybnik miał się jednak znakomicie. Zawodnicy zrzeszeni w kilkunastu sekcjach odnosili sukcesy na arenach krajowych jak również zagranicznych. Według stanu na dzień 31.12.1973 roku klub liczył 1435 członków (rok wcześniej 1559). Zawodników zarejestrowanych w Związkach Sportowych było 1356 w tym kobiet 216 a młodzieży do lat 19. 821. Sekcje zrzeszone w klubie zorganizowały 686 imprez, które obejrzało 155 tys. widzów. W sezonie 73’ za wyniki sportowe odpowiedzialnych było 54 trenerów i instruktorów w tym pięciu pracujących społecznie, znajdowali oni pomoc i oparcie w 89 działaczach, z których 24 to członkowie Zarządu Klubu.
Dwanaście sekcji
W porównaniu do roku 1972 ubyła sekcja siatkówki.
Gimnastyka – sekcja liczyła 67 członków (tyle samo co w latach 71–72). Kierownikiem był Stefan Kozielski, zawodników trenowali m.in. Bronisław Hamerla i Ryszard Kucjas. Obaj byli trenerami II klasy. Pomagało im dwóch instruktorów: Stefan Kozielski, Urszula Pietruszek. Ze sztabu ubył Zygmunt Ulman. Zarząd klubu bardzo krytycznie ocenił wyniki sekcji. „Zawodnicy nie czynią postępu, odnotowuje się nawet obniżenie poziomu i wyników sportowych. Miejsca zajmowane przez gimnastyków w zawodach okręgowych są bardzo odległe. Zarówno indywidualnie jak i drużynowo. ...Wpływ na taki stan rzeczy ma nienajlepsza polityka szkoleniowa kierownictwa sekcji, która tylko szkoli a nie stara się utrzymywać w swoich szeregach zawodników już wyszkolonych”.
Dżudo – opiekunem sekcji był nadal Franciszek Babilas, kierownikiem Henryk Tomaszewski. W klubie pracowało już pięciu instruktorów. Do Ryszarda Rejdycha i Henryka Krakowczyka dołączyli: Tadeusz Kowalewski, Jerzy Jęczmyk, Paweł Jelito. Sekcja liczyła 170 członków (wzrost o 16). Dżudocy w 1973 jako drużyna byli klasyfikowani na 4. miejscu w Polsce. W kadrze narodowej seniorów znajdowało się trzech zawodników: Jan Operacz, Franciszek Paris, Marian Kolarczyk. To był bardzo udany sezon dla dżudoków. Operacz startował w mistrzostwach świata, Kolarczyk i Paris reprezentowali nasz kraj podczas młodzieżowych mistrzostw Europy, podczas których ten pierwszy uplasował się na 5. miejscu. Sekcji przyznano Srebrną Odznakę Polskiego Związku Judo za najbardziej dynamiczny rozwój w ostatnich czterech latach oraz uznania jej za sekcję przewodnią. To wystawiało bardzo dobre świadectwo zawodnikom, trenerom i kierownictwu sekcji. Pomimo dobrych wyników sportowych w dalszym ciągu dżudocy odczuwali brak odpowiedniej bazy szkoleniowo-treningowej.
Koszykówka męska – opiekunem sekcji nadal był Maksymilian Tarabura a kierownikiem Antoni Adamczyk. Sekcja liczyła 68 członków. Kadrę trenerską stanowili Andrzej Zygmunt oraz Ryszard Twardowski. Drużyna na wiosnę spadła z II ligi. Jesienią występowała w lidze międzywojewódzkiej. Zanotowała tam 11 zwycięstw i 2 porażki. Drużyny dzieci starszych, młodzików i juniorów wywalczyły tytuły mistrzów Śląska. Trzej zawodnicy: Adam Adamczyk, Stanisław Mańka i Adam Żart byli reprezentantami Śląska na Ogólnopolskiej Spartakiadzie Młodzieży. Nowy trener pierwszej drużyny – Twardowski, wierzył, że szybko ponownie awansuje z drużyną do II ligi.
Lekka atletyka – sekcją opiekował się Jerzy Heince. Kierownikiem został Karol Szynol, który zastąpił Wacława Wypióra. Kadrą trenerską dowodzili trenerzy II klasy – Szynol oraz Krystyna Sobik. Mocno odczuwali pomoc instruktorów: Tumasa i Heinego. W sekcji trenowało 144 zawodników i zawodniczek. W sezonie 1973 lekkoatleci byli czwartą drużyną na Śląsku. W mistrzostwach Śląska wywalczyli dwadzieścia trzy medale. W kadrze Polski było trzech zawodników: Brygida Węglorz, Antoni Porwoł oraz Antoni Kretek. Drużyna seniorów miała problem z powodu zmian regulaminowych. Zabroniono bowiem startowania młodzieżowcom w lidze seniorów. Ciekawostką jest fakt, że Stefan Krywalski wywalczył dwa brązowe medale podczas mistrzostw świata głuchoniemych (rzut dyskiem i młotem). Antoni Porwoł przywiózł brąz z Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży. Sekcja zorganizowała 38 imprez w tym 3 ogólnokrajowe.
Narciarstwo – opiekun sekcji Józef Głąb, kierownik Stanisław Hanas. W kadrze trenerskiej było 4 instruktorów, trzech trenerów II klasy i dwóch pierwszej: Jan Haratyk, Józef Holeksa. W kadrze narodowej znajdowali się: Jan i Franciszek Legierscy, Marian Kawulok, Stanisław Kawulok, obecny szef PZN Apoloniusz Tajner. W 1972 roku sekcja była 4. w Polsce i druga na Śląsku. Liczyła 283 członków. Jan Legierski wygrał m.in. zawody w Oberhofie a w próbie przed mistrzostwami świata w Falum był 6. Stanisław Kawulok w mistrzostwach Europy juniorów wywalczył tytuł wicemistrza.
Piłka nożna – opiekunem sekcji nadal był Tadeusz Oczko. Kierownikiem – Marian Spandel. Zespół trenował pod okiem Teodora Wieczorka. W sekcji trenowało 226 zawodników. W kadrze Polski znajdowali się: Henryk Wieczorek, Stanisław Sobczyński, Edward Lorens, Henryk Wita. Skład KS ROW, który walczył w I lidze: Błachut, Frydecki, Gach, Golla, Śmietana, Wieczorek, Zdebel, Herman, Fojcik, Goik, Kąsek, Lerch, Lorens, Pawlik, Pelczar, Szyguła, Wita, Manek. W wiosennych rozgrywkach drużyna zakończyła sezon w I lidze na 7. miejscu. W rozgrywkach „Pucharu Lata” rybniczanie wygrali swoją grupę. Jesienią w lidze wywalczyli 13 punktów. Aby zwiększyć narybek młodych piłkarzy sekcja zorganizowała turniej „Dzikich Drużyn”. Tam szkoleniowcy wyłaniali piłkarskie talenty. Rozpoczęto również rozbudowę bazy treningowej.
Podnoszenie ciężarów – opiekun sekcji Alfred Budziński, kierownik Stefan Kalwar. Kadra trenerska: Bolesław Palichleb. Sekcja liczyła 48 zawodników (rok wcześniej 58). Pierwsza drużyna zajęła w I lidze 14. miejsce na 15 ekip i musiała opuścić jej szeregi. Wpływ na to miało odejście dwóch kluczowych zawodników oraz choroba trenera.
Szachy – kierownik sekcji Władysław Regeta, instruktor – Jan Heliosz. W sekcji było 56 członków (rok wcześniej 31). Działalność sekcji oceniano w dwóch aspektach. Wysokie trzecie miejsce wywalczone w lidze wydzielonej i tym samym zakwalifikowanie się drużyny do rozgrywek o wejście do II ligi (sukces) oraz ukończenie pierwszej rundy w lidze wydzielonej na pozycji dopiero 13. (porażka). Indywidualnie Helena Czech zakwalifikowała się do półfinału indywidualnych mistrzostw Polski seniorów.
Szermierka – opiekun Mieczysław Taranczewski, kierownik Józef Kiszka, trener Tadeusz Konsek. Instruktorzy: Janusz Taranczewski i Zygmunt Parma. Kadra narodowa: Arkadiusz Konsek. W kraju sekcja była klasyfikowana na miejscu 22. (rok wcześniej na 16.), na Śląsku było to miejsce siódme (w latach 71–72 trzecie). W sekcji trenowało 68 zawodników (rok wcześniej 136). Wyniki sekcji były słabsze niż w latach poprzednich. Na dobrym poziomie startował jedynie reprezentant Polski Arkadiusz Konsek.
Tenis stołowy – opiekun Kazimierz Przegędza, kierownik Edmund Korzuch, instruktor: Stefan Zaik. Dołączył do niego drugi: Alojzy Myszor. Liczba członków: 28. Kadra narodowa: Henryk Śpiewok, Stefan Zaik, Alojzy Myszor. Drużyna w I lidze wywalczyła 3. miejsce (rok wcześniej 4.). W mistrzostwach Polski męski debel Śpiewok – Myszor oraz żeński Anna Przygoda – Gabriela Myszor wywalczyli srebrne medale. Henryk Śpiewok w indywidualnych mistrzostwach Polski był na 3. miejscu. To był bardzo udany rok dla tenisistów stołowych.
Żeglarstwo – opiekun sekcji Czesław Buchta. Kierownikiem i instruktorem był Piotr Baluch. Sekcja opierała swoją działalność głównie na szkoleniu młodych adeptów żeglarstwa. Dokonała się również rozbudowa nowego ośrodka żeglarskiego. Sekcja liczyła 101 członków. W okręgu była klasyfikowana na 11. miejscu. Sekcja wyszkoliła dwunastu sterników jachtowych oraz 67 żeglarzy.
Żużel – rok wcześniej żużlowcy stali na najwyższym stopniu podium. W sezonie 1973 złotego medalu nie udało się obronić. Co więcej, drużyna wypadła z pierwszej trójki.
Liga 1973
1. Stal Gorzów
14 24+138
14 24+138
2. Śląsk Świętochłowice
14 16+145
14 16+145
3. Falubaz Zielona Góra
14 16–86
14 16–86
4. ROW Rybnik
14 15+110
14 15+110
5. Unia Leszno
14 13–37
14 13–37
6. Włókniarz Częstochowa
14 11–48
14 11–48
7. Polonia Bydgoszcz
14 9–63
14 9–63
8. Kolejarz Opole
14 8–159
14 8–159
Skład ROW: Jerzy Gryt 2,22, Andrzej Wyglenda 2,10, Andrzej Tkocz 2,02, Antoni Fojcik 2,00, Piotr Pyszny 1,64, Antoni Masłowski 1,46, Jerzy Wilim 1,25, Karol Peszke 0,86, Grzegorz Szczepanik 0,27, Jan Koczy 0,25, Stanisław Kiljan 1,00.
Kolejność drużyn w Mistrzostwach Polski Par 1 Ligi 1973:
1. Stal Gorzów 111 (Zenon Plech, Edward Jancarz, Bogusław Nowak)
2. Śląsk Świętochłowice 112 (Paweł Waloszek, Jan Mucha, Wiktor Waloszek)
3. ROW Rybnik 91 (Jerzy Gryt, Andrzej Tkocz, Andrzej Wyglenda).
1. Stal Gorzów 111 (Zenon Plech, Edward Jancarz, Bogusław Nowak)
2. Śląsk Świętochłowice 112 (Paweł Waloszek, Jan Mucha, Wiktor Waloszek)
3. ROW Rybnik 91 (Jerzy Gryt, Andrzej Tkocz, Andrzej Wyglenda).
Sztandar dla klubu
W 1973 r. odbyło się 19 posiedzeń zarządu lub prezydium zarządu klubu. Problematyka na posiedzeniach obejmowała między innymi: – sprawy ideowo-wychowawcze, okresowe analizy działalności sportowo-organizacyjnej poszczególnych sekcji, ocenę pracy z młodzieżą szkół podstawowych i średnich, zagadnienia inwestycyjno-remontowe oraz gospodarkę finansową klubu.
Rok 1973 zakończył dwuletni okres świętowania z okazji 50-lecia klubu. Imprezą wieńczącą wszystkie poczynania związane z jubileuszem była uroczysta akademia, na której społeczeństwo górnicze regionu przekazało przedstawicielom władz piękny sztandar dla klubu. W opinii zarządu, najlepszą formą podziękowania za ten cenny dar winny być jeszcze lepsze wyniki sportowo-wychowawcze. Czy tak się stało przekonamy się już za tydzień. Wtedy w Tygodniku Rybnickim podsumowanie sezonu 1974 i m.in. o problemach Wyglendy i Pysznego oraz o coraz lepszych wynikach szermierzy.
Najnowsze komentarze