Sobota, 6 lipca 2024

imieniny: Dominiki, Gotarda, Agrypiny

RSS

Fundusze opłacają się

01.02.2011 00:00 red
Nie wszystkie gminy zdecydowały się na skorzystanie z funduszy sołeckich, pomimo że te oznaczają dodatkowe pieniądze z ministerstwa.
Tylko w jednej gminie powiatu rybnickiego przewidziano na ten rok fundusze sołeckie. – W zeszłym roku udało nam się z tych pieniędzy sporo zrobić – komentują sołtysi z Czerwionki – Leszczyn.
 
W Czerwionce – Leszczynach jako jedynej gminie w powiecie, na fundusz sołecki przekazano w tym roku 114 355, 62 zł. Każde z sołectw otrzyma 19 059,27 zł. W tym roku nie zwiększono środków, sołectwa otrzymują tylko „państwowe pieniądze”. Sołtysi zadeklarowali wykorzystanie tych pieniędzy głównie na zadania drogowe. W Czerwionce – Leszczynach fundusz sołecki funkcjonuje od ubiegłego roku. Rada Miejska podjęła uchwałę wyrażającą zgodę na wyodrębnienie funduszu w czasie sesji w marcu 2010. Każde sołectwo otrzymało wtedy 18 795,67 zł z budżetu państwa, a dodatkowo gmina dołożyła z własnych środków – 26 204,33 zł. Każde sołectwo dostało więc 45 tys. zł.
 
Inni nie mają
 
W innych gminach naszego powiatu nie wyodrębniono środków na fundusz sołecki w 2011 roku. Nastąpiło to po konsultacjach z sołtysami. – W naszym przypadku wygląda to tak, że większość zadań, o których mowa jest w funduszu sołeckim, pełni gmina – wiele przedsięwzięć jest przez nią finansowanych lub dofinansowywanych, np. w ramach konkursów pożytku publicznego, które pozwalają wesprzeć mieszkańców pod względem rozwoju ich zainteresowań czy doposażyć działające w gminie organizacje. Ponadto, działają tu ośrodki sportu i rekreacji, GOKiR i inne. Tak więc wiele przedsięwzięć różnego rodzaju realizowanych jest w poszczególnych sołectwach ze środków gminnych i wychodzi na to, że nie ma potrzeby, aby dodatkowo rezerwować środki w ramach ww. funduszu – tłumaczy Barbara Zientek z UG Świerklany.
 
Nie mamy pieniędzy
 
Podobnie rzecz ma się w Gaszowicach i Lyskach, o których pisaliśmy już wcześniej. Jejkowice stanowią jedno sołectwo, a więc funkcja sołtysa, rady sołeckiej oraz funduszy sołeckich zastępowana jest przez władze gminy oraz jej budżet. W przypadku Lysek radni nie wyrazili zgody na wyodrębnienie w budżecie pieniędzy na fundusz sołecki. – Powodem niewyodrębnienia funduszu sołeckiego w budżecie na 2011 rok są ograniczone możliwości finansowe – informuje Alina Puzynowska-Szczyra z UG Lyski. Gaszowice nie mają uchwalonej uchwały o funduszach. – Prawda jest taka, że inwestycje, które byłyby płacone z funduszu wykonuje w poszczególnych sołectwach gmina – mówi Adam Grzelec, sołtys Łukowa Śląskiego.
 
Czy to opłacalne?
 
Aby wydać pieniądze z funduszu efektywnie, potrzebne jest duże zaangażowanie mieszkańców oraz współpraca z radą sołecką. Według ustawy o funduszu sołeckim część pieniędzy może być zwrócona do gminy. Jest to 10, 20 lub 30% kwoty, która została wydana na ten cel. Aby otrzymać pieniądze, gmina musi o nie zawnioskować w terminie do 31 maja roku następującego po roku, w którym poniesione zostały wydatki. Wniosek należy przedłożyć wojewodzie. Choć pieniądze z gminy zasilają inwestycje w danych sołectwach, to tylko z funduszu można uzyskać zwrot, co jest dla gminy bardziej opłacalne. Dodatkowo środki z funduszu mogą być wkładem własnym sołectwa, przy ubieganiu się o środki unijne. Wszystko zależy od kreatywności.
 
Co zrobią sołtysi za pieniądze z funduszu?
W Czerwionce – Leszczynach plany zostały już nakreślone. Palowice– remont ul. Wąskiej, Przegędza – odwodnienie i wykonanie mikrodywanika przy ul. Damrota, Stanowice – remont ul. Ściegiennego, Bełk – remont ul. Dolnej, Szczejkowice – brukowanie dojścia do pl. zabaw przy WDK, Książenice – utwardzenie parkingu przy SP i ośrodku zdrowia wraz z droga dojazdową oraz wykonanie odwodnienia.
 
Szymon Kamczyk, (ms)
  • Numer: 5 (221)
  • Data wydania: 01.02.11