To som prawdziwe Ślonzoki!
Z wielką pompą zakończył się projekt Stowarzyszenia „Sumina” pod nazwą „Ślązakiem być przez cały rok”. W iście regionalnym stylu odbył się „Dzień śląski”, na który zjechały do Suminy gospodynie, dzieci i ich rodzice z prawie wszystkich sołectw gminy Lyski.
– Dzieci pod okiem fachowego instruktora nabywały kunsztu kroków tańców śląskich oraz przyśpiewek w rodzimej gwarze – mówi Adam Wawoczny, prezes stowarzyszenia „Sumina”. Dzieci prezentowały się w strojach regionalnych, które stowarzyszenie nabyło w ramach ubiegłorocznego konkursu Działaj Lokalnie VI. Kilkunastu przedszkolaków z Adamowic, Dzimierza, Suminy i Lysek utworzyło grupę taneczno-wokalną „Karliki” pod czujnym okiem Moniki Cedziwody, wicedyrektor szkoły podstawowej w Lyskach.
Dobroci i paskudy
Na podsumowanie warsztatów kulinarnych, prowadzonych w sołectwach przez panie z kół gospodyń, wydany został „Miniprzewodnik kulinarny gminy Lyski”. W publikacji zawarto prawie 20 przepisów na dania i smakołyki, które dzieci przygotowywały wcześniej wraz z gospodyniami. KGW Dzimierz, KGW Bogunice, KGW Sumina, Koło Aktywnych Kobiet z Adamowic oraz Świetlica Środowiskowa w Nowej Wsi otrzymały markowe zestawy cennych i zawsze przydatnych noży kuchennych. Liderzy tych organizacji otrzymali także pamiątkowe zdjęcia wielkoformatowe obrazujące współpracę dzieci, młodzieży oraz dorosłych wokół przygotowania regionalnych potraw.
Śląsko godka je ciekawo
Podczas „Dnia śląskiego” nagrody otrzymali także gimnazjaliści z Lysek, którzy w ramach warsztatów z mowy śląskiej przystąpili do pisania dyktanda translate (dyktowanie po śląsku, a pisanie po polsku). W wyniku warsztatów śląskiej mowy powstała druga po kulinarnym przewodniku broszura „Kożdy Ślonzok wjy”, czyli małe kompendium śląskich słówek. Hasła do minisłownika układały dzieci i nauczyciele z całej gminy. Nagrodzono także najaktywniejszych autorów słownika z Adamowic, Lysek i Zwonowic. Dyrektorom szkół w tych sołectwach poza dyplomami przekazano odtwarzacze DVD i zestawy papierów ksero.
Śmiychu co niy miara
Na zakończenie „Dnia śląskiego” publiczność mogła podziwiać występy grup teatralnych i kabaretowych. Największą niespodzianką był występ grupy „Belfry”, którą stworzyli pracownicy szkoły w Raszczycach pod kierownictwem dyrektor Gizeli Capek. Przedstawili oni kilka znanych bajek z „lekko” zmienionym scenariuszem. Wśród nich znalazły się m.in. „Hanys i Gryjta” (czyli „Jaś i Małgosia”), czy „Czerwony kapturek”. Cały program współfinansowany był przez gminę Lyski.
Szymon Kamczyk
---
Znosz tako godka? – kilka słów ze śląskiego minisłownika:
Delówka – podłoga
Kindermyjdla – opiekunka do dzieci
Mamlas – niedołęga, oferma
Połżitko – pośladek
Szusblech – błotnik
Wieprzki – prosiaki lub agrest
Zic – siedzenie (np. w rowerze)
Najnowsze komentarze