Agata Perenc najlepsza w Polsce

Rybniczanka w imponującym stylu wygrała wszystkie swoje walki i zdobyła tytuł najlepszej w kraju. – To pięćdziesiąty medal rybnickich judoków w historii. Fajnie się składa, ponieważ w tym roku obchodzimy pięćdziesiątą rocznicę istnienia judo w Rybniku. Na złoty medal czekaliśmy od 21 lat – mówi Artur Kejza, trener Perenc i jeden z najbardziej utytułowanych judoków wywodzących się z Rybnika.

 

 

Na medal Perenc wszyscy w klubie bardzo liczyli. Jednak sport, szczególnie ten kobiecy, jest  mocno nieprzewidywalny. Tym razem odbyło się bez większych niespodzianek. Chociaż fakt, że  w decydującej walce o złoto w kategorii do 57 kg zabrakło Małgorzaty Bielak, szczególnie dla kibiców z Koszalina, był dość bolesny. Przedstawicielka gospodarzy imprezy była obrończynią tytułu a do tego miała za sobą występ w tegorocznych mistrzostwach świata. – Ciężko powiedzieć kto był głównym faworytem do złota. Patrząc na wyniki z ubiegłych lat – pewnie Bielak. Ale w tym sezonie lepiej prezentowała się nasza zawodniczka. Wygrała cztery razy zawody z cyklu pucharu Polski. Pokonała tam dość pewnie koszaliniankę. Myśleliśmy, że w walce o tytuł zmierzy się właśnie z Bielak. Wtedy wszystko mogło się zdarzyć – komentuje Kejza. Wymienia również cechy Perenc, które sprawiły, że stanęła na najwyższym stopniu podium. – Jest wytrwała i pracowita. Już teraz prezentuje równie dobrą technikę. Do tego jest bardzo uparta. Potrafi w trudnych chwilach iść do przodu. Nie zraża się drobnymi niepowodzeniami czy chociażby konfliktami na linii trener zawodnik. A takie przecież zawsze sie zdarzają. Nie ma przypadku, że to Agata wywalczyła złoty medal mistrzostw Polski – twierdzi trener Perenc. Agata mistrzostwa przeszła jak burza. Pierwsze trzy walki wygrała przez ippon, czyli 10:0. W finale zwyciężyła przez wazari. W całym turnieju nie pozwoliła swoim rywalkom na wykonie żadnej punktowanej akcji.

 

 

W koszalińskich mistrzostwach wystartowali również Ariel Kuśka i Rafał Kowalczyk. – Ariel bronił tytułu wicemistrza Polski. Rafał jechał po naukę. To jeden z naszych największych talentów. Moim zdaniem Kuśka nie wytrzymał presji. Mam żal szczególnie o walkę, której stawką był brązowy medal. Wierzę, że zrehabilituje się podczas młodzieżowych mistrzostw Polski, które odbędą się niebawem – mówi Artur Kejza. Ariel, który z dwóch poprzednich mistrzostw przywoził srebro tym razem musiał zadowolić się 5. miejscem. W walce półfinałowej wyraźnie przegrał z Grzegorzem Wieczorkiem, w walce o brąz uległ Łukaszowi Kiełbasińskiemu, od którego zdaniem swojego trenera jest o klasę lepszy. Kowalczyk natomiast walczył w jednej z najliczniej obsadzonych wag. Do tego występują w niej medaliści wielu imprez międzynarodowych. Dla niego start w MP był przetarciem przed rywalizacją wśród juniorów. Mistrzostwa Polski zdominowali judocy reprezentujący Czarnych Bytom. W sumie zdobyli 19 medali: 2 złote, 8 srebrnych i 9 brązowych.

 

 

Judo w Rybniku ma się dobrze. Ale zdaniem Kejzy mogłoby być jeszcze lepiej. – Uważam, że pod względem bazy i wyników sportowych jest ok. Z drugiej strony ograniczają nas mocno finanse. Aby osiągnąć sukces należy walczyć z najlepszymi. Agata była dwukrotnie w Japonii. Na wysłanie tam Kuśki już nas nie stać – twierdzi jego trener. Obecnie Polonia Rybnik szkoli prawie 300 adeptów judo. Większość to dzieci, które dopiero szukają swojej drogi. Trzon stanowi 30 zawodników. Od wielu lat klub zarządzany przez Juliusza Kowalczyka zdobywa medale na imprezach mistrzowskich we wszystkich kategoriach wiekowych. Ukoronowaniem 19 lat działalności jest złoto Perenc, pierwsze wśród kobiet. Działacze Polonii mogą być dumni również z tego, że potrafili zatrzymać takich zawodników jak właśnie Perenc czy Kuśka. W niewielu rybnickich klubach trenerzy mają możliwość pracować ze swoimi wychowankami, kiedy ci skończą wiek juniora. – Ja całą karierę marzyłem aby pojechać na olimpiadę. Spędzałem na obozach po 300 dni w roku. Niestety, mimo że byłem bardzo blisko nie udało mi się zrealizować tego marzenia. Teraz jako trener staram się doprowadzić do tego, aby nasz wychowanek bądź wychowanka mogła zaprezentować się podczas najważniejszej imprezy sportowej na świecie. Wierzę, że trafimy na taką perełkę. A może to jest właśnie Agata Perenc? – zastanawia się na zakończenie Artur Kejza, trener świeżo upieczonej mistrzyni Polski.

 

 

Kobiety – kategoria: 57 kg.
Agata Perenc – Marta Licznar AZS Opole 10:0
Agata Perenc – Magdalena Korfanty Czarni Bytom 10:0
Agata Perenc – Dorota Smorzewska UKS Judo Sensei Płock 10:0
Agata Perenc – Justyna Karpała AZS Opole 7:0

 

1. Agata Perenc – Polonia Rybnik
2. Justyna Karpała – AZS Opole
3. Małgorzata Bielak – Samuraj Koszalin
3. Izabela Mirus – Wisła Kraków

 

Mężczyźni – kategoria: 60 kg.
Ariel Kuśka – Łukasz Golus Czarni Bytom 10:0
Ariel Kuśka – Przemysław Birke AZS AWF Warszawa 5:0
Ariel Kuśka – Grzegorz Wieczorek Czarni Bytom 0:10
Ariel Kuśka – Łukasz Kiełbasiński UKJ Ryś Warszawa 0:5

 

Kategoria: 73 kg.
Rafał Kowalczyk – Tomasz Kręcielewski Gwardia Warszawa 0:10
Rafał Kowalczyk – Kubieniec Michał Czarni Bytom 0:10

 

Marek Pietras