Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Nieważne jak się zaczyna, ale jak się kończy

29.06.2010 00:00 red
W zaległym meczu I ligi RKM ROW Rybnik przegrał z Marmą Hadykówką Rzeszów 33:45.
Nie pomógł korowód, organizowany tuż przed wyścigiem. Motocykliści, którzy licznie przybyli na rybnicki plac Wolności zmobilizowali się specjalnie dla Rekinów. Oni jednak zawiedli.
 
Spotkanie na stadionie przy ul. Gliwickiej dobrze rozpoczęło się dla RKM ROW. Wygrali dwa pierwsze biegi 4:2. Chwilę później zaczęły się dla rybniczan problemy. Najpierw upadek zaliczył Sławomir Pyszny, a później motocykla nie opanował Rafał Fleger. Ten drugi nie mógł kontynuować zawodów. Skończył wizytą w szpitalu, w którym zrobiono mu prześwietlenie brzucha. Mimo nieszczęśliwych wypadków, RKM ROW utrzymał prowadzenie. Utopia rekinów nie trwała zbyt długo. Po kolejnych dwóch wyścigach Marma prowadziła już 19:17, a w następnych dwóch wyścigach padł remis. Decydujący był 11 bieg, w którym po starcie podwójnie prowadziła para żużlowców z Rybnika: Ronnie Jamroży i Andriej Karpov. Jednak rybniccy zawodnicy dali się wyprzedzić Marmie i przegrali bieg 1:5. W tej chwili Marma prowadziła już 8 pkt. Dwunasty wyścig należał także dla gości i kolejne 5 pkt powędrowało do nich. Jęk zawodu wśród kibiców i psująca się pogoda spowodowała, że zaczęli opuszczać stadion, jeszcze przed końcem spotkania. Ostatecznie ROW przegrał 33:45. Problem mieli rybniccy juniorzy, którzy nie umieli utrzymać motocykli na torze: – Ciężko jest to zrozumieć. Zawodnicy chodzą na siłownię i ciężko trenują – komentował zaraz po meczu Dariusz Momot. Podczas spotkania nie popisali się także liderzy Rekinów Ronnie Jamroży i Daniel Nermark. Problem w drużynie RKM-u spowodowany jest tym, że nie ma drużyny, która dobrze jeździ. – Dziś w Rybniku jest tylko dwóch walczących zawodników, czyli Nicolai Klindt i Andriej Karpov – mówił zdenerwowany Momot. Warto dodać, że w dzisiejszym spotkaniu RKM ROW Rybnik był osłabiony, gdyż nie mogli wystąpić Mariusz Węgrzyk, który po ostatnim spotkaniu nabawił się kontuzji oraz Joonas Kylmaekorpi, który startował w zawodach w Anglii.
 
(pr.m)
  • Numer: 26 (190)
  • Data wydania: 29.06.10