Zaczynamy współpracę z gospodyniami

– Jakie akcje, w których brała udział wasza jednostka można uznać za najpoważniejsze?
–  Z tego horyzontu czasowego, o którym ja mogę opowiedzieć, największą i najniebezpieczniejszą akcją był pożar lasów w Kuźni Raciborskiej. Tam działania były bardzo szeroko zakrojone, strażacy z bardzo dużego terenu byli tam wzywani. Dwa lata wcześniej były również poważne pożary lasów w okolicach Olkusza. Naszymi działaniami zarządza Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku i oni dysponują nas do wyjazdów.
 
– Red. Czy jednostka współpracuje z lokalnymi organizacjami, stowarzyszeniami?
– Tak jak wszystkie jednostki w gminie, także nasza współpracuje z rybnickim hufcem harcerzy. Jest to współpraca na poziomie organizacji letnich obozów. Oprócz tego, zaczynamy współpracę z naszym Kołem Gospodyń Wiejskich. Modyfikujemy naszą remizę i gospodynie będą mogły prowadzić swoje spotkania. Co środę udostępniamy naszą świetlicę Sekcji Skata z Klubu Sportowego Dąb.

 

– Ilu jednostka posiada członków?
– Członków czynnych, którzy mogą brać udział w akcjach (są objęci badaniami lekarskimi i ubezpieczeni) jest w naszej jednostce 16. Ogółem członków w naszej straży mamy około 60, co jest jednak liczbą płynną, bo nowi stale się pojawiają, a starsi w naturalny sposób odchodzą. Najstarszy ma 85 lat.

 

– Czy w jednostce są również druhny?
– W chwili obecnej jest u nas jedna druhna – Elżbieta Kasperzec. Jest członkiem zarządu i pełni funkcję sekretarza. Taką samą funkcję pani Ela pełni również w Zarządzie Gminnym OSP.

 

– Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze są coraz popularniejsze. Czy w OSP Gaszowice działa taka drużyna?
–  Oczywiście. Działa u nas chłopięca Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza. Niektórzy członkowie już wyskoczyli z tej kategorii, bo osiągnęli wiek 18 lat, który pozwala zostać czynnym strażakiem. W tym roku planujemy zrobić nabór, aby uzupełnić skład drużyny. Możemy się również w tym zakresie poszczycić osiągnięciami na zawodach (pokazuje szereg pucharów). U nas w gminie występuje główna rywalizacja pomiędzy jednostkami z Gaszowic i Szczerbic, które nie ujmując nic pozostałym jednostkom, prezentują bardzo wysoki poziom wyszkolenia i są zrzeszone w KSRG.

 

– Jaki jednostka posiada najstarszy i najnowszy sprzęt?
–  Najstarszy jest oczywiście samochód Star 244 oraz motopompa, która ma 26 lat. Najnowszym sprzętem, którym niewątpliwie możemy się pochwalić jest nowoczesna japońska motopompa Tohatsu o wysokiej wydajności. Niedawno kupiliśmy także motopompę szlamową, która służy do usuwania zabrudzonej wody i jest bardzo przydatna w ostatnich sytuacjach powodziowych.

 

– Czy strażacy jeżdżą tylko do pożarów i powodzi?
– Nasze działania mają znacznie szerszy zasięg. Ciekawym elementem pracy strażaków – ochotników jest usuwanie gniazd niebezpiecznych owadów, takich jak pszczoły i szerszenie. Mamy specjalne kombinezony przeznaczone do tego typu akcji. Generalnie osy są bardziej zjadliwe niż szerszenie. Choć uniformy są dokładnie zapinane na rzepy oraz izolowane, zdarzyło mi się, że osa dostała się do klatki, w której znajduje się głowa. Zaręczam, że rozwścieczony owad tuż przy twarzy nie jest żadną przyjemnością.

 

– Jakie są plany na przyszłość
– Najważniejszym planem jest przygotowanie remizy do obchodów 100-lecia w 2012 roku. W związku z tym jubileuszem od 3 lat prowadzimy sukcesywne przygotowania. Mamy na budynku przebudowany dach. Jeszcze 2 lata temu wyglądało to nieco inaczej. Trwają prace nad małą kuchnią oraz węzłem sanitarnym dla strażaków. Najważniejsza inwestycją i jednocześnie naszym marzeniem jest wspomniany już nowy samochód.