Czy w kopalni będzie sauna i jacuzzi?

Jak będzie wyglądać kopalnia Ignacy? Centrum SPA z hotelem i salami konferenycjnymi. Taki pomysł wymyślili studenci Politechniki Śląskiej.

 

Rozstrzygnięto konkurs Nowe Oblicze Kopalni „Ignacy” w Rybniku. Na konkurs wpłynęło 36 prac z całej Polski. – Mój projekt zakłada powstanie na terenie kopalni centrum SPA wraz z częścią hotelową, w której mogłyby odbywać się konferencje albo spotkania biznesowe. To co przedstawiłam nie ma zbyt wiele wspólnego z oryginalnym wyglądem kopalni. Pojawiają się krzywizny i łuki oraz miękkie nowoczesne linie. Jest to propozycja, która może przyciągnąć ludzi i dać kopalni drugie życie – uważa Michalina Łomozik, studentka Politechniki Śląskiej.

 

 

– Oddaliśmy dwie prace i obie zdobyły wyróżnienia, z czego się bardzo cieszymy. W jednym przypadku jest to praca, która wpływa na detale, które znaleźliśmy w kopalni. Są to stare maszyny oraz mała architektura. Nie chcieliśmy ruszać budynków, a tylko odnowić ich elewację i wygląd zewnętrzny. Zaproponowaliśmy coś, co można by już wykorzystać, a zachęciłoby ludzi do przybycia na ten teren i spędzenia tam miło czasu. Chcieliśmy zachęcić i zaprosić również inwestorów – tłumaczy Szymon Sawicki z Politechniki Wrocławskiej.

 

 

– Jury musiało się nagłowić. Władze mają teraz możliwość skompilowania cudownego pomysłu z 36 prac, bo w każdej jest coś ciekawego. Myślę, że prezydent wykorzysta to i odpowiednio zagospodaruje ten teren, bo dzielnica jest bardzo piękna – podkreśla Eugeniusz Wycisło z Górnośląskiej Agencji Przekształceń Przedsiębiorstw.

 

 

Najlepsi okazali się studenci Politechniki Wrocławskiej: Marta Gawin, Ewelina Grzegorowska, Anna Jakubińska, Aleksandra Jeziorska oraz Szymon Sawicki; Joanna Kroczek z ASP w Warszawie oraz Michalina Łomozik z Politechniki Śląskiej. Za prace zostali nagrodzeni czekami na kwotę 1400 zł. Nagrody po 400 zł otrzymali: Agata Ruchlewicz i Natalia Wasilewska z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie oraz również mocna grupa z Politechniki Wrocławskiej.

 

Szymon Kamczyk