Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Bez pieniędzy i bez piłkarzy

27.04.2010 00:00 mus
Zawodnicy KS Piast Leszczyny będą grać w innych klubach.
O problemach finansowych klubu piłkarskiego z Leszczyn mówiło się od dawna.  Brak sponsorów na działalność drużyny seniorów zmusił władze klubu do wstrzymania się od startu w rozgrywakach wiosennych. Z tego samego powodu ostatecznie większość piłkarzy leszczyńskiego Piasta zagra w tym sezonie w nowych barwach klubowych. Z leszczyńską drużyną na stałe pożegnało się trzech piłkarzy, którzy znaleźli miejsce w innych zespołach: Przemysław Podpłoński w KS Żory, Przemysław Zagórski w LKS Bełk oraz Mariusz Obarski w GKS Kurpiński Suszec.
 
Rozgoryczeni piłkarze
 
Byli zawodnicy drużyny z Leszczyn nie ukrywają, że od dłuższego czasu w klubie nie działo się najlepiej, nic też nie wskazywało na polepszenie tej sytuacji. – Pieniędzy brakowało praktycznie na wszystko, żaden z nas nawet nie marzył o zapłacie za udział w meczach. Nie było za co zapłacić trenerowi, nowego sprzętu też przecież brakowało. Tu, w Suszcu, mam zupełnie inne warunki do grania –  relacjonuje Mariusz Obarski były napastnik Piasta Leszczyny.
 
Piłkarze do wynajęcia
 
To nie koniec przetasowań w drużynie Piasta. Dwunastu piłkarzy zostało wypożyczonych przez inne piłkarskie kluby. – Wielka szkoda, że nasi najlepsi piłkarze będą teraz walczyć o bramki dla innych drużyn, ale nie mieliśmy innego wyjścia – wyjaśnia Arkadiusz Adamczyk prezes KS Piast Leszczyny. Najwięcej, bo aż sześciu zawodników, trafiło do zespołu Czarni Przegędza: Grzegorz Krzyżowski, Radosław Lubański, Michał Lisowski, Marek Pyszny, Mateusz Tomera  oraz Michał Słowik. Kolejnych czterech byłych piłkarzy Piasta gra tej wiosny w Górniku Czerwionka, a dwaj bracia Kuś zostali użyczeni  klubowi z Radziejowa.
 
Chcemy znów grać
 
Kłopoty finansowe Piasta doprowadziły do zdegradowania go do B klasy, zarząd klubu chce jednak, by jego piłkarze zagrali w przyszłym sezonie. – Prawdą jest, że nie stać nas na grę w lidze okręgowej, z tym wiążą się duże koszty, ale myślę, że w B klasie mamy duże szanse na zdobycie punktów  – wyjaśnia prezes Adamczyk.  Aby ruszyć w rozgrywkach, potrzebnych jest przynajmniej 50 000 złotych. – Nie mogę ciągle dokładać z własnej kieszeni do klubu, musimy szukać nowych sponsorów, ale do tego trzeba zaangażowania całego zarządu, który liczy przecież trzynaście osób. Niestety, większość z nich swoją aktywność ogranicza jedynie do udziału w zebraniach zarządu – dodaje Adamczyk. Klub dofinansowuje również miasto, jednak zdaniem prezesa klubu, kwota 32000 złotych, jaka został przyznana drużynie seniorów niczego nie załatwia. – Tak mi się wydaje, że jeśli komuś się nie podoba Piast Leszczyny i chciałby, żeby zniknął z piłkarskiej mapy, to powinien to powiedzieć głośno i uczciwie, a nie łapać się tego typu sztuczek – to wypowiedź Adamczyka, którą można przeczytać na jego autorskim blogu mojewidzimisie.blox.pl. – Tym wrogiem z pewnością nie jestem ja, jestem miłośnikiem wszystkich drużyn sportowych, które działają na terenie naszej gminy, ale niestety do podziału pieniędzy jest wielu i nie wszyscy dostają tyle ile potrzebują – tłumaczy Wiesław Janiszewski, burmistrz Czerwionki – Leszczyn.
 
Piast znalazł sponsora?
 
Szansą na poprawę sytuacji finansowej w Piaście mogą być rozmowy, jakie prezes Adamczyk podejmuje w sprawie klubu z nowym inwestorem w Czerwionce Leszczynach. Jest nim firma Greenbet Polska S.A., która będzie produkować w mieście materiały budowlane. Jeśli plany zarządu klubu się powiodą, to być może za kilka tygodni piłkarze KS Piast rozpoczną treningi przed rundą jesienną.
 
(mus)
  • Numer: 17 (181)
  • Data wydania: 27.04.10