Kasa za pożary

W 2008 r., nowelizując ustawę o ochronie przeciwpożarowej, posłowie zdecydowali o wypłacaniu strażakom ochotnikom ekwiwalentu. Jest to teoretycznie rekompensata za brak wynagrodzenia, które strażak ochotnik mógłby uzyskać w tym czasie wykonując swoją pracę zawodową. Ekwiwalent wynosi do 1/175 przeciętnego wynagrodzenia, ustalanego co kwartał przez Główny Urząd Statystyczny. Obecnie jest to 3243 zł 60 gr, a więc godzina ekwiwalentu to maksymalnie 18 zł 53 gr za udział w akcji ratowniczej i szkoleniu. W powiecie rybnickim kwota ta waha się od 8 zł (w Rybniku) do 13 zł (w Świerklanach).

 

Komendant nie może odmówić

 

Pieniądze wypłaca urząd gminy lub miasta na wniosek konkretnego strażaka. To tylko i wyłącznie jego decyzja i nie może jej blokować komendant danej jednostki. Sporządza on jedynie drugi wniosek zbiorowy podając m.in. dane strażaków, uczestniczących w akcji i czas akcji. – Pieniądze się nie należą jeśli strażak otrzymał w swoim zakładzie pracy wynagrodzenie za czas poświęcony zadaniom pożarniczym – wyjaśnia Bogusław Łabędzki z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku. Chodzi o sytuacje, w których szef firmy przymyka oko, strażak jedzie do akcji i po kilku godzinach wraca. Za takie postępowanie grożą sankcje prawne.

 

 

Jedyną gminą, w której ochotnicy nie pobierają ekwiwalentu są Gaszowice. – Wyszliśmy z założenia, że ochotnicza straż pożarna powinna opierać się na wolontariacie. Tak również brzmi domena ochotników, którą mamy wpisaną w nasz sztandar: Bogu na chwałę, ludziom ku pomocy. Jest taka niepisana umowa między strażakami, że za wyjazdy po prostu nie pobieramy pieniędzy. Druga strona medalu jest taka, że mogłoby generować to sytuacje do podpaleń. Inna sytuacja jest u nas jeśli chodzi o kursy i szkolenia, za nie strażacy mogą pobierać ekwiwalent. Jednak najczęściej jest tak, że odbywają się one popołudniu po pracy, więc też nie bierzemy za nie pieniędzy – mówi Czesław Kasperzec, komendant gminny OSP.

 

 

W Rybniku i wszystkich pozostałych gminach strażacy otrzymują zapłatę za wyjazdy i szkolenia. Najwięcej, bo aż ponad 35 tys. wydała gmina Czerwionka–Leszczyny. Jednak, co do samego ekwiwalentu, również pojawiają się głosy krytyczne. – Wprowadzenie ekwiwalentów uważam za niedobry pomysł. Nie rekompensuje to w żadnym wypadku strat, jakie ponoszą za absencje w pracy ci, którzy zarabiają nieźle np. górnicy. W niektórych środowiskach może te kwoty są atrakcyjne, ale tam z kolei budzi to nieraz ciągotki piromańskie i rośnie liczba umyślnych podpaleń. Gminy z kolei musząc zabezpieczyć środki na te wypłaty dają mniej na sprzęt itp. Lepszym wyjściem byłoby np. dołożyć długoletnim strażakom do emerytury – twierdzi Krzysztof Kluczniok, wiceprezes Zarządu Powiatowego OSP i od 32 lat prezes Gminnego Zarządu OSP w Czerwionce – Leszczynach

 

Ile gminy wypłaciły pieniędzy w 2009 roku?
Czerwionka – Leszczyny: W ubiegłym roku miejscy radni postanowili dwukrotnie zwiększyć wysokość ekwiwalentu pieniężnego dla członków OSP, znajdujących się na terenie gminy. Do wcześniej obowiązującej stawki 6 złotych, dodano kolejne dwa, co dało w efekcie łączną kwotę 8 złotych. Aby nie zgasić zapału strażaków do walki z ogniem, kilka miesięcy później władze Czerwionki podjęły decyzję o kolejnej podwyżce (uchwała z dnia 27 listopada 2009 r.). Tym razem stawka za uczestnictwo w działaniach ratowniczo – szkoleniowych uległa zaokrągleniu do 10 złotych i obowiązuje obecnie. Przez cały ubiegły rok, miasto wydało na ten cel 35 tys. 031,62 zł. Z dofinansowania z samorządowej kasy skorzystało wszystkie 10 jednostek OSP.
Świerklany: Radni na wsparcie finansowe akcji ratowniczo-gaśniczych i szkoleń zarezerwowali kwotę 28000 złotych. Członkowie ochotniczych straży pożarnych z gminnej kasy otrzymali jednak mniej, czyli 20 tys. 603,12 zł. Wynika to z tego, iż w gminie przeprowadzono znacznie mniej działań, niż zakładali tamtejsi włodarze. W ubiegłym roku odbyło się 55 wyjazdów do pożarów oraz 6 szkoleń, z których skorzystało 29 strażaków. Z ekwiwalentu mogą korzystać wszyscy członkowie OSP Jankowice oraz OSP Świerklany, grupa ta w 2009 roku liczyła 149 osób. Obowiązująca stawka ekwiwalentu, to 13 złotych.
Rybnik: W 2009 roku miasto wypłaciło strażakom rybnickich OSP ekwiwalent za udział w działaniach ratowniczych, ćwiczeniach i szkoleniach strażackich w łącznej kwocie: 27 tys. 937,82 zł. Aktualnie obowiązuje stawka godzinowa w kwocie 8 zł.
Gaszowice: Tutaj jednostki OSP gminy nie pobierają ekwiwalentu. Są to OSP Szczerbice, OSP Gaszowice, OSP Czernica, OSP Łuków Śląski.
Lyski: Razem w roku 2009 wypłacono ekwiwalenty 23 strażakom z 5 jednostek OSP w wysokości 4 tys. 330 zł.  Wysokość ekwiwalentu pieniężnego wynosi 10 zł.
Jejkowice: Zgodnie z uchwałą Rady Gminy ekwiwalent wynosi 9 zł za każdą godzinę udziału w działaniu ratowniczym lub szkoleniu pożarniczym. W 2009 r. wypłacono ekwiwalent dla członków OSP Jejkowice w kwocie 1052,85 zł.

 

Jak często strażacy wyjeżdżali?
Czerwionka – Leszczyny: OSP Czerwionka – 53, OSP Leszczyny – 48, OSP Dębieńsko Wielkie – 10, OSP Dębieńsko Stare – 13, OSP Bełk – 26, OSP Stanowice – 14, OSP Szczejkowice – 11, OSP Palowice – 16, OSP Książenice – 4, OSP Przegędza – 0
Świerklany: OSP Jankowice – 20, OSP Świerklany – 35
Rybnik: OSP Golejów – 19, OSP Chwałęcice – 6, OSP Orzepowice – 6, OSP Wielopole – 19, OSP Gotartowice – 39, OSP Chwałowice – 12, OSP Popielów – 36, OSP Ochojec – 6, OSP Grabownia – 1, OSP Kamień – 16, OSP Kłokocin – 39, OSP Stodoły – 2, OSP Boguszowice – 44
Lyski: OSP Lyski – 24, OSP Zwonowice – 13, OSP Sumina – 2, OSP Bogunice – 3, OSP Adamowice – 0, OSP Raszczyce – 6, OSP Żytna – 6, OSP Pstrążna – 1, OSP Dzimierz – 3
Jejkowice: OSP Jejkowice – 39
Gaszowice: OSP Gaszowice – 38, OSP Szczerbice – 20, OSP Łuków Śląski – 7, OSP Czernica – 8

 

(luk), (ska), (mus)