Bolesne początki

Niezbyt pomyślny dla rybnickiego klubu okazał się pierwszy tegoroczny sparing żużlowców. W Rawiczu przywitały zawodników bardzo trudne warunki torowe, a kontuzje odnieśli Sławomir Pyszny oraz Andrei Karpov.

 

Była to pierwsza sparingowa potyczka naszych żużlowców. W Rawiczu, gdzie tor nie należy do najłatwiejszych, przyszło rybniczanom  zmierzyć się z drugoligowym rywalem. Wprawdzie w tego typu meczach ważniejsze jest wypróbowanie sprzętu oraz formy po zimie, jednak porażki naszych żużlowców z Wiktorem Gołubowskijem czy Sebastianem Aldenem nie są najlepszym prognostykiem przed zbliżającym się sezonem. Niemniej należy pamiętać, że było to pierwsze poważniejsze ściganie w tym roku, dlatego trudno wyciągać jakiekolwiek wnioski.

 

Znacznie większym zmartwieniem są jednak kontuzje, których podczas tego sparingu nabawili się S. Pyszny oraz A. Karpov. Ten pierwszy doznał złamania główki kości strzałkowej w nodze, natomiast ukraiński żużlowiec naderwał więzadła barkowe. Zarząd jednak zapowiada, że zrobi wszystko, by obaj zawodnicy byli gotowi do jazdy 5. kwietnia, kiedy rybnicka drużyna podejmie Łotyszów z Daugavpils.

 

(ks)